We Włoszech trwają prace nad wznowieniem rozgrywek Serie A. Od 4 maja kluby mogą prowadzić treningi indywidualne. W czerwcu - według wstępnych planów - piłkarze mieliby powrócić na boiska. Pojawiły się jednak problemy.
Zawodnicy przechodzą pierwszą turę testów na obecność koronawirusa. Niestety z niektórych klubów napływają niepokojące doniesienia. Jak już informowaliśmy, w Fiorentinie na COVID-19 choruje sześć osób, w tym trzech piłkarzy. W Sampdorii Genua zakażonych jest czterech piłkarzy (u jednego nastąpił nawrót choroby - więcej TUTAJ>>), zaś w Torino FC jeden (więcej TUTAJ>>).
Teraz wyszło na jaw, że także w AC Milan niektórzy piłkarze uzyskali pozytywny wynik testu. Zdradził to prezydent klubu Paolo Scaroni.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus przewartościował piłkarskie kontrakty. "Futbol jest przepłacony, ale to prawo rynku"
- Mamy kilku piłkarzy zakażonych. Są w trakcie powrotu do zdrowia - powiedział w programie WarRoom Scaroni. Nie zdradził, o kogo chodzi.
Wcześniej w Milanie na COVID-19 zachorowali: dyrektor techniczny klubu Paolo Maldini oraz jego syn Daniel Maldini, napastnik drużyny młodzieżowej. - Obaj mają się już dobrze - dodał Scaroni.
Piłkarze AC Milan 7 maja wznowili treningi. Na razie ćwiczą indywidualnie, w ośrodku Milanello. Scaroni zapewnia, że klub z Mediolanu będzie gotowy do wznowienia rozgrywek ligowych.
- Musimy przyzwyczaić się do życia z wirusem, a to dotyczy także futbolu. Nie można stać w miejscu, dopóki wskaźnik infekcji wyniesie zero. Poza tym, możemy zastosować niemiecką formułę - ci, którzy są chorzy, trafiają na kwarantannę, a pozostali kontynuują treningi - dodał szef AC Milan.
Czytaj także: Serie A. Zlatan Ibrahimović podjął decyzję. Wraca w poniedziałek do Mediolanu