Raport PZPN: Ponad 35 milionów złotych prowizji dla agentów od klubów PKO Ekstraklasy w ciągu roku

Newspix / MICHAL CHWIEDUK / FOKUSMEDIA.COM.PL / Na zdjęciu: Luquinhas (z lewej) oraz Ognjen Gnjatić (z prawej)
Newspix / MICHAL CHWIEDUK / FOKUSMEDIA.COM.PL / Na zdjęciu: Luquinhas (z lewej) oraz Ognjen Gnjatić (z prawej)

U większości ekip ta kwota wynosi około miliona złotych. Ale u rekordzistów jest osiem razy wyższa. Chodzi o wynagrodzenie "pośredników transakcyjnych", czyli agentów piłkarskich wypłacane przez kluby Ekstraklasy od 1 kwietnia 2019 do 31 marca 2020.

Łącznie z klubów szczebla centralnego agenci otrzymali ponad 38 milionów złotych - 35 milionów z ekip PKO Ekstraklasy, 2,2 miliona złotych od drużyn Fortuna I ligi oraz 627 tysięcy złotych od drugoligowców. Dane opublikował w specjalnym raporcie Polski Związek Piłki Nożnej.

W tym przypadku uwagę zwraca przede wszystkim dysproporcja pomiędzy pierwszym a drugim szczeblem rozgrywkowym. Ekstraklasowcy mają przecież tylko pięciokrotnie większe wpływy od przedstawicieli jej zaplecza. Tymczasem agenci otrzymali piętnaście razy więcej pieniędzy od szesnastu klubów z najwyższej ligi w Polsce niż od osiemnastu pierwszoligowców.

Legia liderem

W PKO Ekstraklasie sytuacja przedstawia się następująco:

żródło: PZPN
żródło: PZPN

Na czele zestawienia znajduje się Legia Warszawa, od której agenci otrzymali ponad 8,1 miliona złotych. Na drugim miejscu plasuje się Wisła Płock (prawie 6,5 mln), a za nią - Pogoń Szczecin (4,1 mln). Najmniej pośrednicy transakcyjni otrzymali od ŁKS-u Łódź (552 tys.) oraz Korony Kielce (blisko 435 tys.).

Przypomnijmy, że w ramach pakietu pomocowego dla klubów PKO Ekstraklasy PZPN przeznaczył łącznie 30 milionów złotych. Tymczasem menadżerowie w okresie od kwietnia 2019 do końca marca 2020 otrzymali o ponad 5 milionów więcej. Średnio wychodzi zatem niecałe 2 miliony na klub. Blisko połowa ekip taką kwotę lub większą wysłała do kieszeni menadżerom.

Ponad dwa miliony od pierwszoligowców

W ramach wspominanego pakietu pierwszoligowcy od krajowej federacji mają dostać 10 milionów złotych, zaś drugoligowcy - 6 milionów. W Fortuna I Lidze prowizje dla agentów w okresie 1 kwietnia 2019 - 31 marca 2020 osiągały następujący poziom:

żródło: PZPN
żródło: PZPN

Z kolei w II lidze najwięcej pieniędzy na prowizje wydały Stal Rzeszów, GKS Katowice i Widzew Łódź. Jednak we wszystkich przypadkach są to kwoty mniejsze niż 200 tysięcy złotych. Część drużyn nie zapłaciła agentom ani złotówki.

żródło: PZPN
żródło: PZPN

Przed rokiem drużyny z najwyższej klasy rozgrywkowej zapłaciły agentom o ponad 3 miliony złotych mniej. Wówczas na czele zestawienia znalazł się Lech Poznań (6,9 mln zł) przed Legią (5,9 mln) i Wisłą Płock (5,2 mln).

Czytaj również:

Transfery. Aleksander Buksa przed wyborem: oglądać Messiego przez szybę, czy być uczniem Błaszczykowskiego

Piłka nożna. Zbigniew Boniek uspokaja kibiców. Mistrz Polski zagra w eliminacjach LM

Komentarze (5)
Kielecki wstyd krogulec
13.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ralph Kopcewicz
13.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co to sa za zestawienia ??? Agent ma prowizje od transferu,od klubu jaka ustala na lini klub-posrednik/agent ,ich prywatna sprawa,kluby sa podobno w rekach prywatnych,wolny rynek,co mnie to obc Czytaj całość
avatar
zbych22
12.05.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Rozumiem,ze każdy piłkarz musi mieć tzw. menago bo ustalanie warunków kontraktowych to bardzo wyczerpująca praca, pochłaniająca co najmniej 10 godzin dziennie przez pół roku,a piłkarze aż tyle Czytaj całość
avatar
zbych22
12.05.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz