Piłka nożna. Zarząd PZPN debatował nad kształtem nowego sezonu. Okienko transferowe do końca września?

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: mecz Fortuna I Ligi: GKS Bełchatów - GKS Jastrzębie
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: mecz Fortuna I Ligi: GKS Bełchatów - GKS Jastrzębie

Okienko transferowe do końca września, koniec aktualnego sezonu najpóźniej 31 lipca, a początek kolejnego w pierwszych dniach września - to najważniejsze ustalenia zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej z wtorkowego posiedzenia.

Wiemy już, że rozgrywki na poziomie od czwartej ligi w dół zostały zakończone. Zarząd PZPN zdecydował, że kwestię rozgrywek trzecioligowych pozostawi w gestii ich organizatorów, czyli wojewódzkich związków.

- Nie mamy na razie dokumentów, treści uchwał, więc musimy na nie poczekać, żeby dowiedzieć się jak to będzie wyglądać dokładnie - skomentowała Martyna Pajączek, członek zarządu PZPN oraz prezes Widzewa Łódź w audycji "Popołudniówka" na antenie radia Widzew.FM.

Gramy do końca lipca

Wtorkowe zebranie przyniosło również ustalenia terminowe na najbliższe miesiące. Według nich trwające rozgrywki na szczeblu centralnym mają zakończyć się do 31 lipca.

ZOBACZ WIDEO: Dawid Kownacki będzie miał problem z dostosowaniem się do wytycznych ligi ws. koronawirusa. "Czasem porywa cię fantazja"

- Po tym dniu na pewno grać już nie będziemy. Okienko transferowe trwać będzie od 1 sierpnia do 30 września. Wstępnie planujemy nowy sezon na wrzesień, na razie bez konkretnego dnia. Wszyscy uprawnieni do gry zawodnicy automatycznie mają mieć przedłużone uprawnienia do gry w danym klubie na cały lipiec - zdradziła Martyna Pajączek.

Tu od razu rodzi się pytanie: "co w sytuacji, gdy piłkarz ma już podpisany kontrakt z nowym klubem, który miał obowiązywać od 1 lipca?". W takiej sytuacji dochodzi czynnik ludzki. Tę sprawę poruszaliśmy m.in. TUTAJ.

- Jeżeli chodzi o umowy piłkarzy z klubami to decyduje prawo nadrzędne, czyli ustanawiane przez FIFA i UEFA, więc ewentualne przedłużanie kontraktów, w przypadku gdy zawodnik ma już zawarte porozumienie z nowym klubem, może następować tylko za zgodą wszystkich zainteresowanych stron - wyjaśniła.

Prezes Widzewa akurat tę kwestię ma już rozwiązaną. - Zrobiliśmy to chyba jako pierwsi w Polsce. Podpisując aneksy z piłkarzami dotyczące czasowego obniżenia wynagrodzenia, uwzględnialiśmy w nich od razu prolongaty do końca lipca, w przypadkach, kiedy umowy kończyły się w czerwcu - dodała.

"Każdy mecz to ryzyko"

Tymczasem pozostaje jeszcze do rozegrania po kilkanaście kolejek w PKO Ekstraklasie, Fortuna I Lidze i II lidze. Zarząd PZPN ustalił również kolejne kwestie związane z wznowieniem rozgrywek.

- Podstawowym zadaniem było dopuszczenie klubów do powrotu do treningów, żeby w dalszej kolejności mogły wrócić do gry. W następnych krokach myśleć będziemy o organizacji dnia meczowego, chociaż ogólne ramy na pewno są już znane. Mamy do rozegrania kilkanaście kolejek, każdy mecz to ryzyko, więc musimy wspólnie ustalić jak zrobić, żeby doprowadzić sezon do szczęśliwego końca - zakończyła Pajączek.

Przypomnijmy, że restart sezonu PKO Ekstraklasy przewidziany jest na ostatni weekend maja. Z kolei Fortuna I liga i II liga mają powrócić do gry w pierwszych dniach czerwca. Zgodę na wznowienie treningów mają już wszystkie kluby oprócz Skry Częstochowa.

Komentarze (2)
avatar
Przybysław Wielgo
13.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie wiedziałem że w tym roku wrzesień będzie miał 31 dni ale w dobie koronovirusa to możliwe 
Ralph Kopcewicz
13.05.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
PZPN moze debatowac po 24 godziny na dobe,nic z tego nie wynika,jesli....jesli ?....zostana wznowione rozgrywki pod koniec Maja wtedy dopiero zacznie sie maniana,nowe zakazenia/korona,itp.itd., Czytaj całość