W kwestii transferowych priorytetów Bayernu Monachium niewiele się zmienia. Niemiecki gigant cały czas chce sprowadzić do siebie Leroya Sane. Problem w tym, że Manchester City oczekuje 65 mln euro.
Bawarczycy złożyli pierwszą ofertę, która opiewała na 40 mln euro. Brytyjczycy jednak od razu ją odrzucili. Na tym jednak nie kończą się negocjacje, o czym informuje "The Telegraph".
Tym razem Bayern ma zaproponować więcej, ale kwota na razie jest owiana tajemnicą. Brytyjskim dziennikarzom jednak udało się ustalić, że będzie to mniej niż 65 mln euro. Niebawem przekonamy się, czy to zadowoli City.
ZOBACZ WIDEO: Dawid Kownacki przed ogromną szansą na powrót. "Nie wiem, co działoby się w mojej głowie"
Co ciekawe, na temat Sane wypowiedział się Robert Lewandowski podczas rozmowy z zagranicznymi dziennikarzami. Polski napastnik chciałby tego piłkarza w swoim zespole i zasypał go komplementami.
- Mogę tylko powiedzieć, że jest świetnym piłkarzem ze znakomitymi umiejętnościami, który potrafi dobrze zgrać się z zespołem. Nie tylko w Premier League czy w Lidze Mistrzów. Już wcześniej, gdy grał w Schalke, było widać, co potrafi. Z pewnością mógłby pomóc znaleźć nowe rozwiązania w naszej grze - przyznał polski napastnik.
Bundesliga. Robert Lewandowski: Czuję się lepiej niż kiedykolwiek >>
Transfery. Możliwa wielka wymiana gwiazd na linii Bayern Monachium - Manchester City >>