Jak podał niedawno serwis arkowcy.pl, 26-letni pomocnik był gotów przedłużyć kontrakt, jednak od razu o rok, a nie tylko do końca trwającej edycji.
Oczekiwania Nabila Aankoura były raczej nie do spełnienia, bowiem przebywał on w IV-ligowych rezerwach. Po raz ostatni w pierwszym zespole zagrał w sierpniu ubiegłego roku, a w sumie w obecnym sezonie PKO Ekstraklasy ma na koncie zaledwie dwa występy.
Trener Ireneusz Mamrot, który kilka dni temu objął drużynę z Gdyni, chciał dać Marokańczykowi szansę na odbudowanie swojej pozycji i włączył go do kadry na zgrupowanie w Gniewinie. Piłkarz nie wsiadł jednak do autokaru, bowiem do momentu wyjazdu na ten obóz nie osiągnął porozumienia ws. dalszej gry dla Arki.
Obie strony zawarły konsensus dopiero w poniedziałek wieczorem. Klub poinformował, że po negocjacjach Aankour zgodził się na obniżkę wynagrodzenia i pozostanie w Trójmieście do końca edycji 2019/2020. Teraz ma szansę powalczyć o dłuższy kontrakt już na boisku.
Czytaj także:
Strata kolejki na kole fortuny, dwunasty zawodnik na boisku i kuriozalne derby Sokoła Elektromisu Pniewy z Wartą Poznań
[urlz=/pilka-nozna/882138/manuel-arboleda-nie-zapanowal-nad-palcem-i-zostal-znokautowany-potezna-awantura-]Manuel Arboleda nie zapanował nad palcem i został znokautowany. Potężna awantura na meczu Polonia Warszawa - Lech Poznań
[/urlz]ZOBACZ WIDEO: Polski trener mówi o powrotach piłkarzy, którzy przeszli COVID-19. "Bez maksymalnych obciążeń nawet przez 6 tygodni"