Jak informuje "Corriere dello Sport" Hirving Lozano i Gennaro Gattuso od kilku tygodni żyją w konflikcie. Włoski szkoleniowiec narzeka na to, że Meksykanin nie przykłada się do treningów i dlatego nie widzi go w składzie. Z kolei Lozano ma zupełnie inne zdanie i uważa, że trener uwziął się na niego.
Na treningu przed środowym meczem finału Pucharu Włoch doszło do awantury. Włoskie media przekazały, że Lozano nie był skoncentrowany podczas zajęć i został wyrzucony z boiska przez Gattuso. To nie pierwszy raz, gdy trener stosuje tak radykalne środki przeciwko swojemu podopiecznemu.
Lozano w tym sezonie spisuje się znacznie poniżej oczekiwań. W 25 meczach zdobył tylko trzy bramki. 24-latek do SSC Napoli przeszedł latem z PSV Eindhoven, a włoski klub zapłacił za niego aż 40 milionów euro. Póki co transfer okazuje się niewypałem i niewiele wskazuje na to, by miało się to zmienić.
Meksykanin najprawdopodobniej nie zagra w środowym spotkaniu przeciwko Juventusowi Turyn. Mecz finału Pucharu Włoch odbędzie się w środę w Rzymie, a jego początek wyznaczono na godzinę 21:00.
Czytaj także:
Bundesliga: ostatni krok Bayernu Monachium. Mistrzostwo Niemiec na wyciągnięcie ręki
PKO Ekstraklasa. Bogusław Leśnodorski: W tej lidze nie ma przeciwników dla Legii
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wielki błąd bramkarza. Za chwilę padł gol