PKO Ekstraklasa. Raków Częstochowa - Wisła Kraków. Artur Skowronek: Presja nas napędza

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Artur Skowronek
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Artur Skowronek

- Miejsce w tabeli wywołuje presję, ale ona nas napędza - mówi przed startem fazy finałowej PKO Ekstraklasy Artur Skowronek, trener Wisły Kraków. Na inaugurację ostatniej rundy sezonu Biała Gwiazda zagra na wyjeździe z Rakowem Częstochowa.

Do wybuchu epidemii COVID-19 Wisła była rewelacją rundy wiosennej. W pierwszych sześciu meczach po zimowej przerwie krakowianie zdobyli 14 punktów - najwięcej w lidze. Przerwa w rozgrywkach wybiła jednak Białą Gwiazdę z uderzenia. W czterech spotkaniach po restarcie sezonu zespół Artura Skowronka dopisał do konta tylko cztery "oczka" i przed startem fazy finałowej ma tylko pięć punktów przewagi nad strefą spadkową.

Wisła walczy nie tylko o utrzymanie w lidze, ale także o swój byt, bo ewentualny spadek może być równoznaczny z upadkiem klubu. Skowronek przekonuje, że duża presja nie paraliżuje jego podopiecznych. Wręcz przeciwnie.

- Presja jest cały czas taka sama. W tabeli dalej jest mocno niebezpiecznie, ale uważam, że presja pozytywnie napędza naszych piłkarzy i trenerów. Jesteśmy cały czas skoncentrowani na swojej pracy. W zespole duże zaangażowanie i presja działa raczej w drugą stronę - napędza do pracy - mówi szkoleniowiec.

ZOBACZ WIDEO: Wraca liga rosyjska. Grzegorz Krychowiak: Mam ogromne zaufanie do ludzi, którzy dali nam zielone światło

Na inaugurację ostatniej rundy Wisła zagra na wyjeździe z Rakowem Częstochowa. W sezonie zasadniczym pierwszy mecz wygrał beniaminek (1:0), a w rewanżu górą była Biała Gwiazda (3:2). Czy w trzecim spotkaniu, w tym drugim w odstępie 10 dni, Skowronek i Marek Papszun są w stanie się zaskoczyć?

- Znamy się dość mocno, bo rywalizowaliśmy w pierwszej lidze i zawsze staraliśmy się opracować taką taktykę, żeby nasze zespoły wygrywały - mówi trener Białej Gwiazdy. Wisła pokonała Raków 3:2, choć do 77. minuty przegrywała 1:2. - Pokazaliśmy charakter i dlatego wygraliśmy. A teraz, wyciągając wnioski z tego spotkania, wierzę, że będziemy grali z większą płynnością. Napędzaliśmy Raków stratami. Chcemy lepiej kontrolować mecz - podkreśla Skowronek.

W sobotę do dyspozycji trenera Wisły będą kontuzjowani ostatnio Damian Pawłowski i Alon Turgeman. Przy Reymonta 22 liczą zwłaszcza na tego drugiego. Izraelczyk długo pauzował z powodu urazu stawu skokowego. W niedzielę z Arką Gdynia (0:0) zagrał pół godziny, a teraz może wystąpić od pierwszej minuty.

- Wykonał dużo pracy indywidualnej, żeby być gotowym do pracy treningowej z całym zespołem. Dużo też za nim pracy interwałowej, więc może jeszcze nie jest gotowy na pełne 90 minut, ale jest brany pod uwagę bardzo mocno na mecz z Rakowem - mówi Skowronek.

Mimo powrotów Pawłowskiego, Turgemana i wykartkowanego ostatnio Vullneta Bashy Wisła zagra z Rakowem osłabiona brakiem Pawła BrożkaŁukasza Burligi, Krzysztofa Drzazgi, Michała Maka i Kamila Wojtkowskiego.

Mecz 31. kolejki PKO Ekstraklasy Raków Częstochowa - Wisła Kraków w sobotę o godz. 20:00.

Czytaj również -> Arka Gdynia ukarana za intruza na boisku
Czytaj również -> Boniek wybrał najlepszych sezonu zasadniczego

Komentarze (2)
avatar
werty
20.06.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Myślę, że trzeba wysłać jakieś podziękowania, kwiaty i czekoladki do Kielc, Gdyni i Łodzi. Spadkowa trójka robi wszystko, by nie punktować. Wisła musi tylko osiągnąć dobry wynik z tymi trzema d Czytaj całość
avatar
Witalis
20.06.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wczoraj Korona (5 pkt za Wisłą) przegrała w Zabrzu, ale Wisła musi też spoglądać na grającą dzisiaj w Płocku Arkę (6 pkt za Wisłą). Tak czy owak wypracowana w sezonie zasadniczym przewaga nad s Czytaj całość