Już w poprzedniej kolejce Bayern Monachium zapewnił sobie tytuł mistrzowski. Piłkarze długo jednak nie świętowali, co udowodnili w meczu z Freiburgiem. Już w pierwszej połowie gospodarze zdobyli 3 gole, a w każdym z nich swój udział miał Robert Lewandowski.
Kapitan reprezentacji Polski asystował przy trafieniu Joshuy Kimmicha, a później świetnie odnajdywał się w polu karnym rywali i zdobył dwa gole (zobacz je TUTAJ). Mecz ostatecznie zakończył się zwycięstwem gospodarzy 3:1.
Już po spotkaniu "Lewego" komplementował bramkarz SC Freiburg - Alexander Schwolow. - To piłkarz światowej klasy. Zobaczcie sami, jak się porusza, jak zrywa się z łańcucha, jak porusza się w polu karnym... Zagrał świetny mecz, to świetny piłkarz - nie ukrywał 28-letni golkiper.
Lewandowski w sobotę zdobył 32. i 33. gola w Bundeslidze. W historii ligi więcej bramek w jednym sezonie zgromadziło tylko dwóch Niemców - Gerd Mueller i Dieter Mueller. Jednocześnie Polak pobił kolejny strzelecki rekord w niemieckich rozgrywkach (więcej TUTAJ) i pędzi po kolejną koronę króla strzelców.
ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Grzegorz Krychowiak: Jeżdżę na trening z uśmiechem na twarzy