Bundesliga. Erling Haaland szczery do bólu po tytule dla Bayernu. "Gów***na sprawa"
Erling Haaland w swoim pierwszym sezonie w barwach Borussii Dortmund musi zadowolić się jedynie wicemistrzostwem Niemiec. Ósmy raz z rzędu Bundesligę wygrał bowiem główny konkurent BVB - Bayern Monachium.
- Tak już jednak jest i musimy z tego wyciągnąć wnioski. Mamy drugie miejsce, staraliśmy się zbliżyć do nich tak blisko jak to możliwe - nie ukrywał Haaland. Na kolejkę przed końcem Borussia traci jednak aż 10 punktów do Bayernu Monachium.
Bawarczycy po tytuł sięgnęli dzięki bardzo dobrej postawie po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa, gdy wygrali wszystkie 8 ligowych spotkań - w tym Der Klassiker z BVB.
Haaland do Borussii trafił w styczniu tego roku i z miejsca stał się gwiazdą klubu. 19-latek nie potrzebował czasu na aklimatyzację i w 17. meczach na wszystkich frontach zdobył aż 16 goli. Norweg zasłynął nie tylko z kapitalnej skuteczności, ale i pomeczowych wywiadów. Podczas jednego z nich nie był aż tak rozmowny jak po meczu z Lipskiem i powiedział dziennikarzowi jedynie kilka słów (zobacz TUTAJ).
Czytaj też: Lewandowski w zestawieniu z Maradoną i Klinsmannem. Tych gwiazd Realowi Madryt nie udało się sprowadzić
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: perfekcyjnie wykonał rzut wolny. Bramkarz bohaterem!