Koronawirus. Oficjalnie: Sebastian Szymański zakażony. Jest potwierdzenie Dynama Moskwa
Potwierdziły się doniesienia rosyjskich mediów z soboty. Pomocnik Dynama Moskwa Sebastian Szymański jest zakażony koronawirusem SARS-CoV-2. Reprezentant Polski musi przejść dwutygodniową kwarantannę.
Jak poinformował na Twitterze agent piłkarza Mariusz Piekarski, Szymański "nie ma gorączki i czuje się dobrze". Reszta zespołu, sztab trenerski i pracownicy klubu od wczoraj przebywa w bazie treningowej klubu w Nowogorsku w trybie zamkniętym. Ligowe spotkanie Dinamo Moskwa z FK Krasnodar zostało przełożone na 19 lipca.
"Dziękujemy kierownictwu Rosyjskiej Unii Piłkarskiej i Rosyjskiej Premier Ligi za konstruktywne podejście do rozwiązania tej sytuacji. Najbliższy mecz naszej drużyny odbędzie się 27 czerwca o godzinie 19:00 [czasu lokalnego - przyp. red.] przeciwko CSKA Moskwa. Dodatkowe wytyczne odnośnie, jak przeprowadzić ten mecz, zostaną ogłoszone później" - napisano w oświadczeniu.
ZOBACZ WIDEO: Wraca liga rosyjska. Grzegorz Krychowiak: Mam ogromne zaufanie do ludzi, którzy dali nam zielone światłoSzymański to drugi polski zawodowy piłkarz, który zachorował na COVID-19. W marcu koronawirusa wykryto u pomocnika Sampdorii Genua, Bartosza Bereszyńskiego. 27-letni piłkarz opisywał, że za nim "siedem najcięższych i najdłuższych tygodni w życiu".
- Kiedy jednak dowiadujesz się o czymś takim, zawsze cię to "trafia". Od razu zacząłem się obawiać o najbliższych. Dlatego ograniczyliśmy nasz kontakt do minimum. Zdawałem sobie wtedy sprawę, że ten wirus w moim organizmie mógł być już od jakiegoś czasu, ale na szczęście syn uniknął zarażenia .Wiele mówiono, że chorzy mają problemy z oddychaniem, lecz ja tego na szczęście nie doświadczyłem. Przez pierwsze czternaście dni odczuwałem zmęczenie, ale to normalne gdy organizm jest osłabiony chorobą - opisywał w maju na antenie Canal+ zdrowy już Bereszyński.
Przypomnijmy, że wcześniej koronawirusa wykryto u sześciu piłkarzy FK Rostów, ale drużyna PFK Soczi nie zgodziła się na przełożenie meczu ekipa znad Donu musiała wysłać na mecz drużyną U-19 i przegrała 1:10. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Sebastian Szymański do Dynama Moskwa trafił latem ubiegłego roku z Legii Warszawa za 5,5 mln euro. Wystąpił w 21 meczach, w tym w 18 w podstawowej jedenastce. Jego klub zajmuje aktualnie siódme miejsce w tabeli rosyjskiej ekstraklasy z 30 punktami na koncie. Ekipa ze stolicy ma jednak jedno spotkanie zaległe.