Fortuna I liga. Oficjalnie: Jacek Trzeciak opuszcza Olimpię Grudziądz. Kontrakt z trenerem został rozwiązany

WP SportoweFakty / Anna Szłapa / Na zdjęciu: Jacek Trzeciak
WP SportoweFakty / Anna Szłapa / Na zdjęciu: Jacek Trzeciak

Zamieszania w Olimpii Grudziądz ciąg dalszy. Klub właśnie poinformował o rozstaniu z trenerem Jackiem Trzeciakiem. Kontrakt 48-letniego szkoleniowca został rozwiązany za porozumieniem stron.

Już kilka dni temu mówiło się o zwolnieniu Jacka Trzeciaka. Trener miał stracić pracę po meczu ligowym z Puszczą Niepołomice (1:0). 48-latek nie wrócił z zespołem autokarem do Grudziądza, tylko pozostał na rodzinnym Górnym Śląsku. Zachowanie szkoleniowca nie spodobało się prezesowi, więc posada Trzeciaka była poważnie zagrożona. Olimpia jednak szybko zareagowała i na Twitterze zdementowała pogłoski.

Trener przygotowywał drużynę do sobotniej potyczki z GKS-em Tychy (2:4). Po weekendowej porażce - klub znad Wisły poinformował o odejściu szkoleniowca. Kontrakt został rozwiązany za porozumieniem stron. Czy rozstanie można połączyć z wydarzeniami sprzed tygodnia? Wszystko wskazuje na to, że tak.

Jacek Trzeciak objął stery w Olimpii na początku września 2019 roku. Grudziądzanie pod jego wodzą zdobyli 29 punktów w 21 kolejkach. Wynik całkiem poprawny, biorąc pod uwagę to, że są beniaminkiem Fortuna I ligi. Wcześniej zespół był prowadzony przez Mariusza Pawlaka, który wywalczył awans na zaplecze PKO Ekstraklasy. Kibice polubili tego trenera, zatem Trzeciak miał trudne początki. Wynikami jednak sprawił, że negatywnych komentarzy z czasem pojawiało się coraz mniej.

Olimpia obecnie zajmuje dziewiąte miejsce w lidze. Biało-zieloni tracą zaledwie punkt do miejsca barażowego o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. Piłkarze beniaminka muszą jednak oglądać się za siebie, ponieważ Fortuna I liga jest niesamowicie wyrównana. Efekt? Tylko cztery "oczka" przewagi nad strefą spadkową. Do zakończenia zmagań pozostało jeszcze sześć spotkań.

Zobacz takżeZażarta walka w "kanadyjce". Najlepsi I-ligowcy 28. kolejki
Zobacz takżeKontrowersja w II lidze. Adrian Liberacki: Zrobiono ze mnie potwora. Życzę pani Stasiak powrotu do zdrowia

ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Grzegorz Krychowiak: Jeżdżę na trening z uśmiechem na twarzy

Komentarze (0)