The Championship. Leeds United potyka się na schodach do Premier League, samobój Bartosza Białkowskiego

Getty Images / George Wood / Na zdjęciu: Hélder Costa (z prawej)
Getty Images / George Wood / Na zdjęciu: Hélder Costa (z prawej)

To nie był udany dzień dla Polaków występujących w The Championship. Najpierw Bartosz Białkowski interweniował tak niefortunnie, że zapisano mu samobója. Potem Leeds United Mateusza Klicha znów się potknęło na schodach prowadzących do Premier League.

Millwall FC Bartosza Białkowskiego do przerwy prowadził ze Swansea City 1:0 po golu Masona Bennetta, ale nie udało mu się odnieść 14. zwycięstwa w sezonie. W 66. minucie Rhian Brewster uderzył z rzutu wolnego w poprzeczkę bramki Lwów, następnie piłka odbiła się od pleców próbującego interweniować Białkowskiego i wpadła do siatki.

To czwarty samobój polskiego bramkarza w karierze, a pierwszy w tym sezonie. Millwall gubiąc punkty, zmarnował szansę na zmniejszenie dystansu do miejsc gwarantujących udział w barażach o awans do Premier League. Po 40. kolejce Lwy zajmują 11. miejsce, a do strefy barażowej mają 5 punktów straty.

Leeds United Mateusza Klicha jest już pewne co najmniej udziału w play-offach, ale dla klubu z Elland Road celem jest bezpośredni awans do Premier League. W weekend Pawie pokonały Fulham (3:0) i wróciły na fotel lidera The Championship, ale we wtorek tylko zremisowały meczu z Luton Town (1:1) i jeśli w środę West Bromwich Albion Kamila Grosickiego wygra z Hull City, zespół Polaka znów spadnie na drugą pozycję.

Drużyna Marcelo Bielsy ma 6 punktów przewagi nad trzecim w tabeli Brentford FC, ale nie jest to przewaga, jakiej Klich i koledzy nie potrafią roztrwonić, o czym kibice Pawi przekonali się w minionym sezonie. A reprezentant Polski śrubuje niesamowitą serię - wybiegł na boisku od pierwszego gwizdka po raz 86. z rzędu. Tym razem rozegrał 61.  minut.

Millwall FC - Swansea City 1:1 (1:0)
1:0 - Bennett. 21'
1:1 - Białkowski (sam.) 66'

Leeds United - Luton Town 1:1 (0:0)
0:1 - Cornick 50'
1:1 - Dallas 63'

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wielki błąd bramkarza. Za chwilę padł gol

Komentarze (0)