Premier League: Manchester City zadał szybki cios i wygrał

PAP/EPA / Laurence Griffiths / Na zdjęciu: piłkarze Manchesteru City
PAP/EPA / Laurence Griffiths / Na zdjęciu: piłkarze Manchesteru City

Manchester City wyszedł na prowadzenie już w 6. minucie meczu z AFC Bournemouth i wygrał 2:1. Po komplet punktów w Premier League sięgnął również Tottenham Hotspur.

Manchester City od początku marca a to dwa mecze wygrał, a to jeden przegrał. W środę przypadł ten trzeci, ale Obywatele po efektownych zwycięstwach 5:0 z Newcastle United oraz z Brighton and Hove Albion nie wyobrażali sobie kolejnego niespodziewanego potknięcia. Tym bardziej, że zagrali na własnym stadionie z będącym w strefie spadkowej AFC Bournemouth.

Manchester City objął prowadzenie już w 6. minucie, dzięki technicznemu strzałowi Davida Silvy. Doświadczony Hiszpan asystował przy golu na 2:0 Gabriela Jesusa w 39. minucie. Obywatele zmierzali pewnym krokiem po zwycięstwo. Zwolnili w tym marszu po przerwie, a po golu na 1:2 Davida Brooksa w 88. minucie musieli odrobinę pomartwić się o komplet punktów.

W zespole gości nie zagrał Artur Boruc, który był na ławce rezerwowych. AFC Bournemouth jest w strefie spadkowej, a do końca sezonu pozostały mu tylko dwa mecze.

Tottenham Hotspur złapał odrobinę wiatru w żagle i włączył się do walki o udział w Lidze Europy. Drużyna Jose Mourinho nie ma jednak łatwego zadania, ponieważ inne kluby z miejsc 5-7 też ostatnio zwyciężyły. W środę londyńczycy przyjechali do Newcastle i wygrali 3:1 głównie dzięki dubletowi Harry'ego Kane'a.

36. kolejka Premier League:

Manchester City - AFC Bournemouth 2:1 (2:0)
1:0 - David Silva 6'
2:0 - Gabriel Jesus 39'
2:1 - David Brooks 88'

Składy:

City: Ederson - Kyle Walker (46' Eric Garcia), Nicolas Otamendi, John Stones, Benjamin Mendy (77' Ołeksandr Zinczenko) - Ilkay Guendogan (68' Rodri Hernandez), Fernandinho, David Silva - Bernardo Silva (46' Raheem Sterling), Gabriel Jesus (77' Riyad Mahrez), Phil Foden

Bournemouth: Aaron Ramsdale - Jack Stacey, Steve Cock, Lloyd Kelly, Diego Rico - Dan Gosling (69' Lewis Cook), Philip Billing (90' Sam Surridge), Jefferson Lerma - Junior Stanislas (69' David Brooks), Joshua King (77' Harry Wilson) - Dominic Solanke (69' Callum Wilson)

Żółte kartki: Garcia (City) oraz Kelly (Bournemouth)

Sędzia: Lee Mason

***

Newcastle United - Tottenham Hotspur 1:3 (0:1)
0:1 - Heung Min-Son 27'
1:1 - Matt Ritchie 56'
1:2 - Harry Kane 60'
1:3 - Harry Kane 90'

Burnley FC - Wolverhampton Wanderers 1:1 (0:0)
0:1 - Raul Jimenez 76'
1:1 - Chris Wood (k.) 90'

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Liverpool FC 38 32 3 3 85:33 99
2 Manchester City 38 26 3 9 103:35 81
3 Manchester United 38 18 12 8 66:36 66
4 Chelsea FC 38 20 6 12 69:55 66
5 Leicester City 38 18 8 12 67:41 62
6 Tottenham Hotspur 38 16 11 11 61:47 59
7 Wolverhampton Wanderers 38 15 14 9 51:40 59
8 Arsenal FC 38 14 14 10 56:48 56
9 Sheffield United 38 14 12 12 39:39 54
10 Burnley FC 38 15 9 14 43:50 54
11 Southampton FC 38 15 7 16 51:60 52
12 Everton 38 13 10 15 44:56 49
13 Newcastle United 38 11 11 16 38:58 44
14 Crystal Palace 38 11 10 17 31:50 43
15 Brighton and Hove Albion 38 9 14 15 39:54 41
16 West Ham United 38 10 9 19 49:62 39
17 Aston Villa 38 9 8 21 41:67 35
18 AFC Bournemouth 38 9 7 22 40:65 34
19 Watford FC 38 8 10 20 36:64 34
20 Norwich City 38 5 6 27 26:75 21


ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Liverpool nie może świętować tytułu z kibicami. Piłkarze zrobili więc to![url=/pilka-nozna/860429/premier-league-mikel-arteta-tytan-pracy-ceniony-przez-najwiekszych-w-swoim-fachu]

[/url]

Czytaj także: Mikel Arteta - tytan pracy ceniony przez największych w swoim fachu

Czytaj także: David Beckham zakłada piłkarską agencję menedżerską

Komentarze (0)