Liga Mistrzów. Juventus - Olympique Lyon. Maurizio Sarri nie ukrywał smutku. "Juventus jest przeklęty"

PAP/EPA / ALESSANDRO DI MARCO / Na zdjęciu: Maurizio Sarri
PAP/EPA / ALESSANDRO DI MARCO / Na zdjęciu: Maurizio Sarri

Choć Juventus wygrał z Olympique Lyon (2:1), to nie awansował do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Po spotkaniu trener Maurizio Sarri nie ukrywał smutku. - Juventus jest przeklęty - mówił szkoleniowiec.

Do ćwierćfinału awansował Olympique Lyon. Francuski zespół przepustkę do najlepszej ósemki Ligi Mistrzów wywalczył dzięki bramce zdobytej na wyjeździe. Strzelił ją Memphis Depay, który w 12. minucie rzut karny zamienił na bramkę. Później dwa gole strzelił Cristiano Ronaldo, ale to było zbyt mało, by walczyć o triumf w Lidze Mistrzów.

Po spotkaniu z Olympique smutku nie ukrywał trener Maurizio Sarri. - Czuję się niesamowicie smutny. Rozumiem, dlaczego Juventus w tych rozgrywkach jest przeklęty. Odpadliśmy z Ligi Mistrzów, w której wygraliśmy sześć z ośmiu meczów. Jeden zremisowaliśmy i jeden przegraliśmy. W ośmiu spotkaniach zdobyliśmy 19 punktów - powiedział Sarri na pomeczowej konferencji prasowej.

Juventus na zwycięstwo w Lidze Mistrzów czeka od 1996 roku. Triumf w najbardziej prestiżowych europejskich rozgrywkach jest dla włoskiego klubu corocznym celem, ale w każdej edycji ekipa ze stolicy Piemontu zawodzi.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Robert Lewandowski show. Co za sztuczka!

- Widziałem chłopaków w dobrej formie, dali z siebie wszystko, walczyli do końca, włożyli serce w ten mecz. Doceniam to. Zagraliśmy dobry mecz. Mieliśmy dwie lub trzy szanse na zdobycie gola pod koniec spotkania. Jeśli mamy czegoś żałować, to naszej gry w pierwszej połowie w Lyonie - dodał Sarri.

Szkoleniowiec Juventusu ma za złe sędziemu, że na początku spotkania podyktował rzut karny dla gości. - Straciliśmy bramkę z powodu szalonego karnego. Moim zdaniem to dyskusyjna decyzja. Sędzia najwyraźniej nie nadawał się do takiej sytuacji. Straciliśmy jedną bramkę, a to było tak, jakbyśmy stracili dwie - stwierdził Sarri.

Czytaj także:
Liga Mistrzów. Bayern Monachium "świeży" i gotowy na walkę o puchar
Liga Mistrzów. Manchester City - Real Madryt. "Zatopieni", "Nokaut w Anglii". Media surowe dla Realu

Komentarze (6)
avatar
Lulon
8.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Juventus wygrał LM 2 razy z czego 1996 roku puchar miał być oddany Ajaxowi za korupcję ale do tego nie doszło bo prezydentem UEFA był Platini 
avatar
zbych22
8.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Największym błędem Sarriego było to,że nie wpuścił Milika. Awans mieli by w cuglach. Ha ha ha. 
avatar
zbych22
8.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Juve za burtą,Real za burtą ale w mediach dalej gigantami są. A cóż to za giganci piłki nożnej,którzy odpadają z gry w 1/16. Juve musi zatrudnić za trenera medialnego geniusza. Real nie musi bo Czytaj całość
avatar
The Over Pro
8.08.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Karma karnych wróciła. Ile ostatnio w Seria A dyktowali dla nich "wątpliwych" jedenastek żeby Ronaldo i Immobile mogli dogonić Lewego to brak słów. 
avatar
Miglanc667
8.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przeklęty to ty jesteś, włoski smudo! Won z Juve!