Liga Mistrzów. Juventus - Olympique Lyon. Maurizio Sarri nie ukrywał smutku. "Juventus jest przeklęty"
Choć Juventus wygrał z Olympique Lyon (2:1), to nie awansował do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Po spotkaniu trener Maurizio Sarri nie ukrywał smutku. - Juventus jest przeklęty - mówił szkoleniowiec.
Po spotkaniu z Olympique smutku nie ukrywał trener Maurizio Sarri. - Czuję się niesamowicie smutny. Rozumiem, dlaczego Juventus w tych rozgrywkach jest przeklęty. Odpadliśmy z Ligi Mistrzów, w której wygraliśmy sześć z ośmiu meczów. Jeden zremisowaliśmy i jeden przegraliśmy. W ośmiu spotkaniach zdobyliśmy 19 punktów - powiedział Sarri na pomeczowej konferencji prasowej.
Juventus na zwycięstwo w Lidze Mistrzów czeka od 1996 roku. Triumf w najbardziej prestiżowych europejskich rozgrywkach jest dla włoskiego klubu corocznym celem, ale w każdej edycji ekipa ze stolicy Piemontu zawodzi.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Robert Lewandowski show. Co za sztuczka!- Widziałem chłopaków w dobrej formie, dali z siebie wszystko, walczyli do końca, włożyli serce w ten mecz. Doceniam to. Zagraliśmy dobry mecz. Mieliśmy dwie lub trzy szanse na zdobycie gola pod koniec spotkania. Jeśli mamy czegoś żałować, to naszej gry w pierwszej połowie w Lyonie - dodał Sarri.
Szkoleniowiec Juventusu ma za złe sędziemu, że na początku spotkania podyktował rzut karny dla gości. - Straciliśmy bramkę z powodu szalonego karnego. Moim zdaniem to dyskusyjna decyzja. Sędzia najwyraźniej nie nadawał się do takiej sytuacji. Straciliśmy jedną bramkę, a to było tak, jakbyśmy stracili dwie - stwierdził Sarri.
Czytaj także:
Liga Mistrzów. Bayern Monachium "świeży" i gotowy na walkę o puchar
Liga Mistrzów. Manchester City - Real Madryt. "Zatopieni", "Nokaut w Anglii". Media surowe dla Realu