Liga Europy: Sevilla FC i Szachtar Donieck uzupełnili półfinały

PAP/EPA / Wolfgang Rattay / Na zdjęciu: piłkarze Szachtara Donieck
PAP/EPA / Wolfgang Rattay / Na zdjęciu: piłkarze Szachtara Donieck

Sevilla FC rozstrzygnęła ćwierćfinał Ligi Europy z Wolverhampton Wanderers strzałem na 1:0 w 88. minucie. Szachtar Donieck nie miał takiego problemu ze swoim przeciwnikiem i zdemolował 4:1 FC Basel.

Konfrontacja przedstawicieli Premier League i Primera Divison zapowiadała się ciekawie. Wolverhampton Wanderers nie mogą równać się pod względem doświadczenia w europejskich pucharach z Sevilla FC, ale trzeba było się z nimi liczyć. Z tej edycji Ligi Europy eliminowali już kluby z topowych lig na kontynencie Torino FC oraz Espanyol Barcelona.

W 13. minucie Raul Jimenez zmarnował dużą szansę na zdobycie zaliczki dla angielskiego zespołu. Najskuteczniejszy zawodnik Wolves nie wykorzystał rzutu karnego przyznanego za faul na Adamie Traore. Jego banalne uderzenie powstrzymał Bono. Autor 17 goli w niedawno zakończonym sezonie Premier League miał czego żałować.

Sevilla FC miała przewagę pod względem posiadania piłki, ale nie miała takiej łatwości w stwarzaniu sytuacji podbramkowych jak w poprzednim meczu z AS Roma. Dwa uderzenia nieznacznie obok bramki Ruiego Patricio oddali Youssef En-Nesyri i Lucas Ocampos. To były ostrzeżenia dla Wolves. Ten ostatni nie przestał starać się o gola i w 88. minucie właśnie Ocampos swoim strzałem na 1:0 zapewnił awans klubowi z Andaluzji.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Robert Lewandowski show. Co za sztuczka!

Sevilla FC zagra w półfinale z Manchesterem United.

Wolverhampton Wanderers - Sevilla FC 0:1 (0:0)
0:1 - Lucas Ocampos 88'

W 13. minucie Raul Jimenez (Wolves) nie wykorzystał rzutu karnego. Bono obronił.

Składy:

Wolves: Rui Patricio - Willy Boly, Conor Coady, Romain Saiss - Matt Doherty, Leander Dendoncker, Ruben Neves, Joao Moutinho (70' Pedro Neto), Ruben Vinagre - Adama Traore (79' Diogo Jota), Raul Jimenez

Sevilla: Bono - Jesus Navas, Jules Kounde, Diego Carlos, Sergio Reguilon - Ever Banega, Fernando, Joan Jordan (84' Franco Vazquez) - Suso (89' Munir El Haddadi), Youssef En Nesyri (85' Luuk De Jong), Lucas Ocampos

Żółte kartki: Saiss, Neves (Wolves) oraz Carlos (Sevilla)

Sędzia: Daniele Orsato (Włochy)

***

Szachtar Donieck przedarł się przez obronę FC Basel już w 2. minucie. Junior Moraes z łatwością wbiegł między niezdecydowanych obrońców oraz bramkarza i wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego Marlosa. Zespół z Ukrainy ekspresowo narzucił swoje warunki przeciwnikowi, a stanowiący o jego sile Brazylijczycy absolutnie nie zamierzali zwalniać. W 22. minucie Taison zakończył szybki atak uderzeniem na 2:0 z kilkunastu metrów. Ponownie asystował Marlos.

Po przerwie Szachtar popisał się jeszcze finiszem i dzięki strzałom Alana Patricka oraz Dodo zmienił wynik na efektowne 4:0. W doliczonym czasie Ricky van Wolfswinkel uratował honor FC Basel golem na 1:4. Przeciwnikiem Szachtara w półfinale będzie Inter Mediolan. Klub z Ukrainy dostał się do najlepszej czwórki po raz trzeci w historii. Jest ostatnim przedstawicielem w europejskich pucharach spoza topowych pięciu lig na kontynencie.

Szachtar Donieck - FC Basel 4:1 (2:0)
1:0 - Junior Moraes 2'
2:0 - Taison 22'
3:0 - Alan Patrick (k.) 75'
4:0 - Dodo 88'
4:1 - Ricky van Wolfswinkel 90'

Składy:

Szachtar: Andrij Pjatow - Dodo, Siergiej Kriwcow, Walerij Bondar, Mykoła Matwijenko - Marcos Antonio (85' Maycon), Taras Stepanenko - Marlos (72' Manor Solomon), Alan Patrick (73' Wiktor Kowałenko), Taison (85' Tete) - Junior Moraes (75' Fernando)

Basel: Djordje Nikolić - Silvan Widmer, Omar Alderete, Jasper Van der Werff (73' Ramires), Raoul Petretta - Taulant Xhaka (60' Yannick Marchand), Samuele Campo, Fabian Frei - Valentin Stocker (73' Ricky van Wolfswinkel), Arthur (73' Kemal Ademi), Afimico Pululu

Żółte kartki: Alan Patrick, Bondar (Szachtar) oraz Frei, Arthur (Basel)

Sędzia: Michael Oliver (Anglia)

Czytaj także: Polska może gościć mecze na neutralnym terenie. Wytypowano pięć miast

Czytaj także: Robert Lewandowski inspiracją dla piłkarza Chelsea. "To najlepszy napastnik na świecie"

Komentarze (0)