Oficjalny serwis Bundesligi jest przekonany, że to Bayern Monachium awansuje do półfinału Ligi Mistrzów. Dziennikarze wymienili pięć powodów, które przemawiają za zwycięstwem Bayernu w starciu z Dumą Katalonii. Jednym z nich jest Robert Lewandowski - a w zasadzie "Robert LewanGOALski", który jest najlepszym strzelcem Bayernu.
"Nawet najbardziej zagorzali kibice Lionela Messiego muszą docenić dokonania Roberta Lewandowskiego w tym sezonie. Kapitan reprezentacji Polski strzela średnio co 73 minuty. Z kolei Messi gole zdobywa średnio co 120 minut. W samej Lidze Mistrzów Lewandowski strzelił 13 goli. Zdobył je w każdym z siedmiu meczów, w których zagrał" - wylicza strona Bundesligi.
Dziennikarze przypominają świetny występ w 1/8 finału przeciwko Chelsea FC. W wygranym 7:1 dwumeczu Lewandowski miał udział przy każdym strzelonym golu. "W tym sezonie Polak nie zdobył gola lub asysty tylko w sześciu meczach. To forma, która dałaby mu Złotą Piłkę" - czytamy na stronie Bundesligi.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Robert Lewandowski show. Co za sztuczka!
Wśród powodów, które przemawiają za Bayernem wymieniana jest także fantastyczna seria 18 zwycięstw z rzędu i stosunek bramek 56:13. Atutem Bayernu jest mocna linia pomocy, dobra forma Manuela Neuera oraz osoba trenera Hansiego Flicka. Pod jego wodzą Bayern wygrał 30 z 33 meczów.
Mecz pomiędzy FC Barcelona i Bayernem Monachium rozegrany zostanie 14 sierpnia. Jego początek zaplanowano na godzinę 21:00. Triumfator tego spotkania w półfinale spotka się z Manchesterem City lub Olympique Lyon.
Terminarz turnieju finałowego Ligi Mistrzów 2019/20:
1/4 finału:
Atalanta Bergamo - Paris Saint-Germain / 12 sierpnia
RB Lipsk - Atletico Madryt / 13 sierpnia
FC Barcelona - Bayern Monachium / 14 sierpnia
Manchester City - Olympique Lyon / 15 sierpnia
1/2 finału:
Lipsk/Atletico - Atalanta/PSG / 18 sierpnia
Manchester City/Olympique Lyon - Barcelona/Bayern / 19 sierpnia
Finał: 23 sierpnia w Lizbonie
Czytaj także:
Białoruś. Protesty nie ustają, mecze odwołane. "Jest obawa o bezpieczeństwo"
Liga Mistrzów. Atalanta - PSG. Marcin Bułka. Kolega gwiazd