Liga Mistrzów. FC Barcelona - Bayern. Gorąco w mediach przed meczem. Hiszpanie piszą o prowokacjach

WP SportoweFakty / RONALD WITTEK / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
WP SportoweFakty / RONALD WITTEK / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Kataloński "Mundo Deportivo" w środę zatytułował swoje wydanie następującymi słowami: "Bawaria prowokuje". To nawiązanie do uszczypliwych wypowiedzi prezesa Karla-Heinza Rummenigge i Lothara Matthaeusa, byłego piłkarza Bayernu Monachium.

Piątkowe spotkanie Bayernu Monachium z FC Barcelona jest doskonałym paliwem dla niemieckich i hiszpańskich mediów. Na okładce środowego "Mundo Deportivo" znaleźli się Lionel Messi i Robert Lewandowski. Pod zdjęciem obu piłkarzy widnieje ogromny tytuł z napisem: "Bayern prowokuje".

Tym samym kataloński dziennik nawiązał do uszczypliwych wypowiedzi prezesa Karla-Heinza Rummenigge i Lothara Matthaeusa, byłego piłkarza monachijskiego klubu i reprezentacji Niemiec. Ich postacie także znalazły się na okładce gazety.

"Mundo Deportivo" wyciąga słowa Rummenigge na temat obu niemieckich bramkarzy: Manuela Neuera i Marca-Andre ter Stegena. Prezes Bayernu powiedział: "Reprezentacja ma szczęście, że ma w swoich szeregach dwóch takich bramkarzy. Obaj są świetni, Manuel Neuer jest światowej klasy, Ter Stegen jest na najlepszej drodze do światowej klasy".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rzut wolny, z którego śmieje się cały świat. Co oni narobili?!

Katalończycy kompletnie nie zgadzają się z tak postawioną tezą. Co więcej - piszą, że to słowa zostały w Barcelonie odebrane jako zniewagę. "Ter Stegen od lat gra na najwyższym poziomie i to pokazuje występami w klubie" - czytamy.

Matthaeus z kolei odniósł się do rywalizacji Lewandowskiego z Messim. "O Lewandowskim i tak nie trzeba nic więcej mówić. Pokazuje się z fantastycznej strony. Dla mnie jest teraz nie tylko najlepszym napastnikiem na świecie, on jest w ogóle najlepszym piłkarzem" - podkreślił w rozmowie z monachijskim "Abend Zeitung". Dodał również, że Barcelona nie jest już tym samym zespołem, co sprzed lat. Zwrócił uwagę na słabą obronę.

Matthaeus przyznał, że jego zdaniem Bayern w półfinale zmierzy się z Manchesterem City, który prowadzi Pep Guardiola. Typuje, że w drugim półfinale rywalizować będą Paris Saint-Germain i Atletico Madryt, a w finale rywalem Bayernu będzie PSG.

Hiszpanie kontrują i piszą wprost: "słowa byłego piłkarza Matthaeusa zostały w Barcelonie odebrane niemal jako obraza majestatu" - twierdzą dziennikarze.

Mecz ćwierćfinału LM pomiędzy FC Barcelona i Bayernem zaplanowano na 14 sierpnia. Początek o godzinie 21:00.

Zobacz także:
Transfery. Legia Warszawa. Kamil Kosowski: Liczę, że Kapustka zje ligę pod względem przygotowania fizycznego
PKO Ekstraklasa. Odchodzą z Lechii i uderzają w trenera. Piotr Stokowiec "zszokowany" zarzutami piłkarzy

Komentarze (6)
avatar
marmag50
14.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak możliwe w przyszłej edycji 
avatar
lmhnds
13.08.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Marzy mi się finał Bayern vs MU. Sądzicie, że jest to możliwe? :) 
avatar
Dżorcz Klunej
13.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ach Ci dziennikarzyny z Hiszpanii... Zawsze inaczej coś odbiorą i robią wielką sensacje. Walec zrobi swoją robotę, jest moc! 
avatar
Juras1
13.08.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
i tak nasz Lewy ich załatwi 
dree
13.08.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jaka prowokacja? Przecież Barcelona w tym sezonie jest cienka jak siki węża. Oczywiście, w jednym meczu może to być różnie i jakoś fartownie mogą wygrać, albo zagrają swój najlepszy mecz w sezo Czytaj całość