Z czterech zaplanowanych na piątek meczów Fortuna Pucharu Polski pozostały trzy. Konfrontacja Sandecji Nowy Sącz z Rakowem Częstochowa została odwołana z powodu zakażeń koronawirusem w obozie pierwszoligowca. Sandecja oczekuje na dodatkowe badania, a Raków rozegrał w zamian sparing z lokalnym przeciwnikiem Skrą.
Inny pierwszoligowiec z Małopolski pojechał na północ Polski. Puszcza Niepołomice odwiedziła czwartoligowca Jaguara Gdańsk. Mecz rozegrano na stadionie przy ulicy Traugutta. W poprzednim sezonie podopieczni Tomasza Tułacza byli prawdziwym postrachem na wyjazdach na zapleczu PKO Ekstraklasy i również w piątek wracają zadowoleni do Niepołomic. W 16. minucie Michał Mikołajczyk strzelił pierwszego gola, a po nieco ponad godzinie było 4:0 dla Puszczy. Jaguar pożegnał się z pucharem trafieniem honorowym na 1:4.
Znicz Pruszków również nie rozczarował w meczu z przeciwnikiem spoza szczebla centralnego i co prawda nieco skromniej, ale zwyciężył 2:0 z trzecioligowym Ruchem Wysokie Mazowieckie. W jego składzie byli między innymi autor pierwszego gola Marcin Bochenek, Maciej Machalski i Dariusz Zjawiński. Wynik ustalił wprowadzony z ławki rezerwowych Mikołaj Szymański.
W piątek jeszcze jedno spotkanie. GKS Bełchatów podejmie Legię Warszawa.
I runda Fortuna Pucharu Polski:
Jaguar Gdańsk - Puszcza Niepołomice 1:4 (0:3)
0:1 - Michał Mikołajczyk 16'
0:2 - Marcin Stefanik (k.) 29'
0:3 - Hubert Tomalski 37'
0:4 - Wiktor Żytek 63'
1:4 - Jakub Sawicki 83'
Ruch Wysokie Mazowieckie - Znicz Pruszków 0:2 (0:1)
0:1 - Marcin Bochenek 33'
0:2 - Mikołaj Szymański 76'
Czytaj także: Fabian Piasecki najlepszym strzelcem Fortuna I ligi. Poprawił wynik poprzedniego króla
Czytaj także: Stal Stalowa Wola spadła w ostatniej kolejce. Trener Szymon Szydełko: Jesteśmy frajerami i musimy z tym żyć
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ogromny niedźwiedź w szatni. To Rosja