FC Barcelona od wtorkowego wieczoru żyje przyszłością Lionela Messiego, który za pomocą burofaksu zakomunikował działaczom klubu, że chce odejść z Dumy Katalonii. Od razu przed stadionem Camp Nou zebrali się kibice, którzy nie wyobrażają sobie swojej drużyny bez reprezentanta Argentyny.
W cieniu zamieszania z Leo Messim, FC Barcelona zaprezentowała w środę nowego zawodnika. Jest nim Francisco Trincao, który może grać na dowolnej pozycji w ofensywie, chociaż zwykle jest to skrzydło. Młody ofensywny piłkarz podpisał kontrakt do czerwca 2025 roku. Wpisano w nim klauzulę wykupu w wysokości 500 milionów euro.
Francisco Trincao występował dotychczas w ojczyźnie. Do seniorskiego futbolu wchodził w SC Braga po występach w zespołach młodzieżowych i w rezerwach tego klubu. Łącznie dla pierwszej drużyny rozegrał 48 meczów, w których strzelił 9 bramek oraz zaliczył 13 asyst.
To dopiero początek rewolucji kadrowej w Barcelonie. Przyszłości w klubie nie ma dla Luisa Suareza, Samuela Umtitiego, Arturo Vidala czy Ivana Rakiticia. Miejsce pierwszego z nich może zająć Lautaro Martinez, za którego FC Barcelona zaproponowała 70 mln euro. Inter domaga się natomiast minimum 85 mln.
Trincaosuler
— FC Barcelona (fcbarcelona_es) 26 sierpnia
Zobacz także: FC Barcelona ustaliła cenę za Messiego. Może paść nowy rekord!
Zobacz także: Leo Messi chce odejść z Barcelony. Giganci już zacierają ręce
ZOBACZ WIDEO: Nie tylko FIFA The Best. Robert Lewandowski ma szansę na kolejną prestiżową nagrodę