[tag=5347]
Lionel Messi[/tag] zakomunikował władzom klubu, że zamierza odejść, wykorzystując klauzulę w kontrakcie, która pozwala mu zrobić to za darmo po zakończeniu każdego sezonu.
Przedstawiciele hiszpańskiego klubu upierają się, że klauzula wygasła 10 czerwca i jasno deklarują, że nie chcą rozstawać się z piłkarzem.
- Nie rozważamy rozwiązania kontraktu Messiego - zaznaczył na środowej konferencji prasowej Ramon Planes, dyrektor sportowy FC Barcelona.
ZOBACZ WIDEO: Nie tylko FIFA The Best. Robert Lewandowski ma szansę na kolejną prestiżową nagrodę
- Chcemy, żeby nadal u nas był. Przed nami dobra przyszłość, jestem o tym przekonany. Pracujemy nad znalezieniem jak najlepszego rozwiązania. Chcemy wyciągnąć wnioski z minionego sezonu - dodał Planes.
- Na pewno nie będziemy się publicznie spierali z Messim. Nie tędy droga. Nie zasłużył na to klub ani sam zawodnik. W klubie nie ma żadnego podziału. Każdy, kto zna się na piłce, wie, że Messi to kapitalny zawodnik, który chce wygrywać. Takich potrzebujemy - zadeklarował.
Rządy w Dumie Katalonii od niedawna sprawuje trener Ronald Koeman. Holender buduje nowy zespół. Media donosiły, że jedną z jego pierwszych decyzji było pożegnanie Luisa Suareza. - Klub pracuje nad nowym projektem. Trener rozmawia z zawodnikami - przyznał dyrektor sportowy.
Leo Messi zadebiutował w Barcelonie w 2004 roku. Przez 16 lat rozegrał dla tego klubu 731 meczów, w których strzelił 634 gole oraz zaliczył 285 asyst. Wszystko wskazuje na to, że swoją karierę będzie kontynuował w Manchesterze City. Taką informację przekazał Marcelo Bechler, który kiedyś jako pierwszy doniósł o transferze Neymara do PSG. Messi w angielskim klubie współpracowałby ponownie z Pepem Guardiolą.
Zobacz także:
Liga Mistrzów. PSG - Bayern. Francuzi nadal bez szacunku dla Roberta Lewandowskiego. Najgorsza nota w zespole
Liga Mistrzów. Karl-Heinz Rummenigge zdradził, co Robert Lewandowski powiedział mu po finale. To ważne słowa