W niedzielę "Kicker" ogłosił, że Robert Lewandowski został Piłkarzem Roku 2020 w Niemczech. Polak uzyskał aż 276 z 525 oddanych głosów od przedstawicieli Stowarzyszenia Niemieckich Dziennikarzy Sportowych. Innego wyboru dokonałby jednak selekcjoner reprezentacji Niemiec.
Joachim Loew na łamach "Kickera" przyznał, że tytuł powinien przypaść bramkarzowi Bayernu Monachium - Manuelowi Neuerowi. - Nie mam absolutnie nic przeciwko Lewandowskiemu, jest napastnikiem światowej klasy, ale dla mnie to Manuel Neuer powinien zostać wybrany najlepszym piłkarzem roku. Miał duży udział w wygraniu Ligi Mistrzów - podkreśla selekcjoner.
- Manu był w świetnej formie przez cały sezon 2019/20. Jest klasą samą w sobie. Jest niesamowity, niewiarygodny - tak golkipera chwali Loew. Opiekun niemieckiej kadry zauważa, że Neuer notował kapitalne interwencje w półfinałowym meczu z Olympique Lyon i w samym finale z PSG. - Jak on stoi, ten spokój, ta charyzma. Masz wrażenie, że jest wszędzie - dodaje.
Warto dodać, że dziennikarze wyboru dokonywali do 7 sierpnia, a więc nie brali pod uwagę meczów Bayernu po wznowieniu Ligi Mistrzów.
Ostatecznie w plebiscycie Neuer otrzymał tylko jeden głos. Spośród piłkarzy Bayernu wyżej sklasyfikowani zostali Thomas Mueller (54 głosy), Joshua Kimmich (49), Leon Goretzka (13), Alphonso Davies (9), David Alaba (6), Jerome Boateng (2) i David Alaba (2). Co ciekawe, podobnie jak Neuer, jeden głos, otrzymał inny bramkarz z Bundesligi - Rafał Gikiewicz (pierwszą dziesiątkę plebiscytu znajdziesz TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: Majdan gratuluje Lewandowskiemu. "Nie jest łatwo wejść na szczyt w dobie Ronaldo, Messiego i Neymara"
Czytaj też: Bundesliga. Robert Lewandowski zdradził, jak długo chce grać. "Nie czuję się na 32 lata"