Fortuna I liga: Zagłębie Sosnowiec lepsze w meczu Trójkolorowych. Zmiennicy w rolach głównych. Skuteczny Górnik Łęczna

WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: piłkarze Zagłębia Sosnowiec
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: piłkarze Zagłębia Sosnowiec

W niedzielę w Fortuna I lidze wygrywali gospodarze. Zagłębie Sosnowiec pokonało 3:0 GKS Tychy dzięki mocnemu finiszowi i dobrym zmianom. Górnik Łęczna odniósł zwycięstwo 2:0 w meczu beniaminków z Resovią.

Do starcia Trójkolorowych doszło w Sosnowcu, a Zagłębie nie mogło pochwalić się dobrym bilansem w meczach u siebie w poprzedniej rundzie. W siedmiu odniosło zaledwie jedno zwycięstwo. Podopieczni Krzysztofa Dębka podjęli tym razem GKS Tychy.

Na inaugurację sezonu oba zespoły nie strzeliły gola i drugi występ potwierdził, że mają co poprawiać w ofensywie. Przed przerwą były celne uderzenia, ale próba Oskara Paprzyckiego nie była zaskakująca dla Krystiana Stępniowskiego, a strzał Olafa Nowaka obronił Konrad Jałocha. Na zmianę wyniku trzeba było poczekać do drugiej połowy, w której jedna z drużyn popracowała nad skutecznością.

Gospodarze ryzykowali i wywierali presję na obrońcach gości. Pomogły im zmiany przeprowadzone przez Dębka, który w 55. minucie wprowadził Goncalo Gregorio, a w 64. minucie Filipa Karbowego. Napastnik sprowadzony do Zagłębia z Portugalii wywalczył i sam wykorzystał rzut karny w 75. minucie. Premierowy gol Gregorio dla klubu nie był ostatnim w meczu. W 88. minucie Portugalczyk dołożył asystę przy bramce na 2:0 Filipa Karbowego, a pomocnik dorzucił jeszcze gola na 3:0 z rzutu wolnego w doliczonym czasie.

Zagłębie wygrało wysoko mecz, w którym jeszcze na kwadrans przed końcem podstawowego czasu było bezbramkowo. GKS niezmiennie bez choćby trafienia i z zaledwie punktem. W zespole z Tychów najgorzej zaprezentował się Nemanja Nedić, który sprokurował rzut karny i od którego odbiła się rykoszetem piłka przy ostatnim golu.

Górnik Łęczna strzelił osiem goli w trzech dotychczasowych meczach ligowych i pucharowym. W niedzielę podopieczni Kamila Kieresia wygrali 2:0 spotkanie beniaminków z Resovią dzięki uderzeniom Adriana Cierpki i Bartosza Śpiączki. W poprzednim sezonie Górnik zdobył cztery punkty kosztem rzeszowian i w niedzielę potwierdził, że potrafi z powodzeniem rywalizować z tym przeciwnikiem. Najbliżej gola dla Resovii był Kamil Radulj, który trafił w poprzeczkę. Górnik po wygranej jest wiceliderem.

2. kolejka Fortuna I ligi:

Zagłębie Sosnowiec - GKS Tychy 3:0 (0:0)
1:0 - Goncalo Gregorio (k.) 75'
2:0 - Goncalo Gregirio 88'
3:0 - Filip Karbowy 90'

Górnik Łęczna - Resovia 2:0 (1:0)
1:0 - Adrian Cierpka 34'
2:0 - Bartosz Śpiaczka 55'

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Radomiak Radom 34 20 8 6 49:20 68
2 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 34 18 11 5 56:28 65
3 GKS Tychy 34 18 9 7 49:27 63
4 Arka Gdynia 34 17 9 8 51:32 60
5 ŁKS Łódź 34 17 7 10 59:41 58
6 Górnik Łęczna 34 15 11 8 47:30 56
7 Miedź Legnica 34 13 12 9 49:36 51
8 Odra Opole 34 13 10 11 35:41 49
9 Widzew Łódź 34 11 13 10 30:36 46
10 Sandecja Nowy Sącz 34 12 9 13 42:50 45
11 Chrobry Głogów 34 12 8 14 34:45 44
12 Korona Kielce 34 11 8 15 31:46 41
13 Puszcza Niepołomice 34 10 7 17 32:46 37
14 GKS Jastrzębie 34 10 5 19 32:48 35
15 Stomil Olsztyn 34 9 8 17 31:48 35
16 Resovia 34 8 8 18 27:45 32
17 Zagłębie Sosnowiec 34 8 6 20 35:43 30
18 GKS Bełchatów 34 6 7 21 24:51 23

Czytaj także: Rafał Wolsztyński zagra w Arce Gdynia. Również Widzew Łódź wzmocnił kadrę

Czytaj także: Radomiak wzmocnił atak. Karol Angielski nowym napastnikiem w zespole

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zrobił to jak z Niemcami! Kapitalne podanie Grosickiego na treningu kadry

Komentarze (0)