- Jestem zszokowany diagnozą. Jednocześnie wiem, że przede mną ciężka walka. Walka, którą wygram - mówił we wrześniu 2010 r. Brian Laudrup, ogłaszając światu, że zmaga się z chłoniakiem grudkowym (więcej TUTAJ>>). Lekarze wykryli u niego nowotwór w początkowym stadium, co zwiększało szanse na szczęśliwe zakończenie.
Laudrup walczył z chorobą przez dziesięć lat. W poniedziałek wreszcie mógł przekazać dobre informacje.
"Po dziesięciu latach leczenia i badań kontrolnych wreszcie usłyszałem, że wszystko jest w porządku. Wielkie podziękowania dla wspaniałego sztabu medycznego Rigshospitalet (szpital w Kopenhadze - przyp. red.)" - napisał Laudrup obok zdjęcia zamieszczonego na Instagramie.
Laudrupowi gratulowali byli koledzy z Glasgow Rangers - m.in. Szota Arweladze i Joerg Albertz. "Brian, dzięki Bogu" - napisał Arweładze.
Duńczyk występował w kilku wielkich klubach, m.in. Bayernie Monachium, AC Milan, Glasgow Rangers, Chelsea FC czy Ajaksie Amsterdam.
Święcił triumfy z reprezentacją Danii - w 1992 r. zdobył mistrzostwo Europy, zaś w 1995 r. wygrał Puchar Konfederacji. W kadrze rozegrał 82 mecze, strzelił 21 goli.
Czytaj także: Dania. Kamil Wilczek strzelił dwa gole w debiucie w FC Kopenhaga
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się wygłupia słynny piłkarz