W poniedziałek zespół Leyton otrzymał wyniki badań, niestety większość z nich okazała się dodatnia. W związku z tym spotkanie ze Spurs zostało przełożone. Dopiero okaże się, czy mecz ma szansę odbyć się w innym terminie.
Dotychczasowe wiadomości nie są optymistyczne dla Orient, ponieważ kluby, w których wcześniej wyniki testu na obecność Covid-19 były pozytywne, zmuszone były do oddania meczu walkowerem.
Dla drużyny Leyton Orient takie rozwiązanie byłoby fatalną wiadomością. Zespół League Two miał zarobić na tym spotkaniu 150 tys. funtów z transmisji telewizyjnych. Kilka godzin przed rozpoczęciem meczu w wywiadzie dla ''talkSPORT'' prezes Mark Travis powiedział: - W tym roku stracimy 2,5 mln funtów, a wszystko, co może nam pomóc zmniejszyć tę stratę, jest oczywiście ważne. Zmagamy się z tym, więc takie mecze muszą się odbyć.
Czytaj także:
Puchar Ligi Angielskiej. Grosicki z awansem, Bednarek i Bogusz niespodziewanie odpadli
Puchar Ligi. Jarosław Jach i Michał Helik z dobrymi ocenami po debiutach
ZOBACZ WIDEO: Były reprezentant Polski ostrzega kadrowiczów. "Zawodnicy nie są od tego, by dyskutować"