Magazyn "Bild" poinformował, że spięcie na treningu rozpoczęło się od ostrego faulu Roberta Lewandowskiego. Według niemieckich dziennikarzy Michael Cuisance miał spore pretensje do Polaka, ale ten zupełnie nie reagował na słowa Francuza. Po zajęciach piłkarze rozmawiali jeszcze ze sobą twarzą w twarz (więcej o doniesieniach "Bilda" pisaliśmy TUTAJ).
Jako pierwszy do medialnych informacji odniósł się Cuisance. 21-latek skomentował informację "o kłótni" między nim i "Lewym", która pojawiła się na jednym z francuskich serwisów zajmujących się piłką na Twitterze.
Obok wymownych ideogramów Cuisance napisał do Lewandowskiego "nauczyłeś mnie czegoś". Polak odpowiedział na te słowa komentarzem złożonym z samych roześmianych emotikonek.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zachowanie chłopca od piłek hitem netu
W ostatni weekend Bayern Monachium poniósł niespodziewaną porażkę 1:4 z Hoffenheim w Bundeslidze. Mistrzowie Niemiec zaprezentowali się z bardzo słabej strony i mogli spotkanie przegrać jeszcze wyżej (więcej TUTAJ).
Lewandowski pojawił się na boisku w drugiej połowie, ale nie odwrócił losów meczu. Cuisance, który szykuje się do zmiany klubu, znalazł się poza kadrą. Wysoka porażka zepsuła nastroje "Bawarczykom", którzy już w środę powalczą o kolejne trofeum - zmierzą się z Borussią Dortmund w meczu o Superpuchar Niemiec (początek o godz. 20:30).
— Robert Lewandowski (@lewy_official) September 28, 2020