Jest 77. minuta spotkania. Spurs przegrywają 0:1. Na ich bramkę atakują rywale. Na bramkę Hugo Llorisa strzela Callum Hudson-Odoi i mało brakuje, by Chelsea FC podwyższyła prowadzenie. Okazuje się, że w tym momencie Tottenham Hotspur gra w dziesiątkę, bo na boisku brakuje Erica Diera.
Chwilę później kamery telewizyjne pokazują Jose Mourinho idącego szybkim krokiem do szatni i zaczyna robić się ciekawie. Mija kilkadziesiąt sekund i na boisku z powrotem pojawia się Dier, a zaraz za nim Mourinho. Gra cały czas się toczy, a w internecie już trwają dyskusje nad tym, co się stało.
Chelsea maçında Tottenham'da Mourinho tuvalete giden Eric Dier'ın peşinden soyunma odasına indi.
— Sport Medya (@sportmedyatr_) September 29, 2020
Mourinho: "Bir futbolcunun 48 saat içinde yeni maça çıkması yasaklanmalı. Dier maçın ortasında tuvalete gitmek zorunda kaldı." pic.twitter.com/7hVNHtoTJO
Gary Lineker pokusił się o tweeta na ten temat. Nazwał sytuację "dziwną" i zaczął podejrzewać, że Dier musiał wybiec do toalety, by załatwić potrzebę fizjologiczną. Dodał, że "dziś już piłkarze nie srają na boisku". Nawiązał w ten sposób do swojej przygody z 1990 roku, kiedy to właśnie jego złapało rozwolnienie w trakcie meczu mistrzostw świata z Irlandią. Były reprezentant Anglii przyznał się do tego dopiero 20 lat po fakcie.
Strange scenes as @ericdier runs off the pitch to the dressing room, followed hastily by Mourinho. Then Dier runs back out to resume playing. Presumably he needed the loo. Players just don’t shit on the pitch anymore. What’s wrong with them?
— Gary Lineker (@GaryLineker) September 29, 2020
Przypuszczenia te okazały się trafione. Dier w pomeczowym wywiadzie przyznał się, że miał tego wieczoru problemy żołądkowe, a później zamieścił na swoim koncie na Instagramie zdjęcie z toalety z komentarzem: "The real M.O.M" (prawdziwy gracz meczu).
- Nie mogłem z tym nic zrobić. Gdy naprawdę musisz iść do toalety, to... naprawdę musisz tam iść. Słyszałem, że Chelsea w tym czasie stworzyła sytuację, więc tym bardziej mi ulżyło, że jej nie wykorzystała. Cóż, czasem po prostu reakcja musi być natychmiastowa - śmiał się piłkarz w wywiadzie pomeczowym.
Co ciekawe, 26-letni zawodnik podszedł jako pierwszy do serii rzutów karnych i pewnie wykorzystał "jedenastkę". Gracze Tottenhamu z "wapna" się nie pomylili, wygrali konkurs 5:4 i awansowali do ćwierćfinału. - To, co zrobił Eric Dier, jest rzeczą ponadludzką - powiedział dla Sky Sports po meczu Mourinho.
Czytaj też:
Transfery. Antonio Ruediger opuści Chelsea FC, ale zostanie w Londynie? Nowy kierunek dla Niemca
[urlz=/pilka-nozna/902477/premier-league-odegral-kluczowa-role-w-obronie-jan-bednarek-w-11-kolejki]"Odegrał kluczową rolę w obronie". Jan Bednarek w "11" kolejki
[/urlz]ZOBACZ WIDEO: PKO Ekstraklasa. Masowe testy na koronawirusa. "Uznaliśmy, że to dobry moment"