Arkadiusz Milik już jest w Polsce, gdzie czeka na zgrupowanie reprezentacji Polski. 26-latek jednak nie śpi spokojnie, bo ważą się losy jego przyszłości. Coraz bardziej realny jest scenariusz, że nasz napastnik najbliższe miesiące przesiedzi na trybunach.
W ostatnich dniach włoskie media informowały, że Polak jest bliski przenosin do Fiorentiny. Problem w tym, że "Viola" nie potrafi dogadać się z SSC Napoli ws. formy transferu.
Klub z Florencji chce wypożyczyć Milika, a Napoli interesuje definitywny transfer. Wszystkie strony jednak wciąż rozmawiają, ale portal tuttomercatoweb.com dodaje, że na finalizację może zabraknąć czasu.
Okno transferowe zostanie zamknięte w poniedziałek 5 października. Wprawdzie wypożyczenie wchodzi w grę, ale wtedy Milik musiałby najpierw przedłużyć obecny kontrakt, który wygasa po sezonie. Na to jednak są bardzo małe szanse.
Polski napastnik ma niewiele ponad dobę, aby wyrwać się z Neapolu. Problem w tym, że nie bardzo widać chętnego, który byłby skłonny zapłacić ponad 20 mln euro za naszego rodaka.
Transfery. Arkadiusz Milik nie trafi do United. Media: Edison Cavani uzgodnił warunki! >>
Transfery. Potwierdziły się doniesienia ws. Milika. Tottenham z nowym napastnikiem >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: fatalny błąd bramkarza i... widowiskowy gol! Jak on to zrobił?