Na temat sytuacji Polaka w Radio Kiss Kiss Napoli wypowiedział się Ciro Venerato, ekspert Rai Sport. Dziennikarz uważa, że Arkadiusz Milik najprawdopodobniej odejdzie w styczniu z klubu. Dodaje też, że jeśli tak się nie stanie, prezes Azzurrich Aurelio De Laurentiis może wejść na drogę sądową przeciwko napastnikowi
- Nie stawiam hipotez co do rozwiązania sprawy kontraktu Milika z Napoli. Jak dotąd najbardziej prawdopodobnym rozwiązaniem jest to, że Napoli znajdzie drużynę dla Milika w styczniu, licząc, że ten zaakceptuje ofertę. Gdyby został w styczniu, De Laurentiis mógłby złożyć proces cywilny przeciwko Polakowi w sprawie niszczenia wizerunku klubu przez bunt - powiedział Venerato.
Włoski dziennikarz stwierdził też, że odejście polskiego napastnika do AS Roma jest mało prawdopodobne. Wszystko przez natłok napastników w tym klubie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: fatalny błąd bramkarza i... widowiskowy gol! Jak on to zrobił?
- Roma ma Edina Dzeko, który nie odejdzie w styczniu, i Borję Mayorala wypożyczonego z Realu Madryt. Ponadto Giallorossich nie stać na taką inwestycję - dodał ekspert Rai Sport.
Problem Arkadiusza Milika jest bardzo duży. Zawodnik podczas ostatniego okienka transferowego nie znalazł nowego klubu. SSC Napoli nie zgłosiło go do rozgrywek Ligi Europy i Serie A. Polakowi potrzebne są występy, jeśli chce załapać się do kadry reprezentacji Polski na nadchodzące Euro. W środowym spotkaniu strzelił gola przeciwko Finlandii (5:1). Mówi się jednak sporo, że może być to jedna z jego ostatnich bramek strzelonych w tym roku.
Zobacz też:
Koronawirus: Zlatan Ibrahimović nadal zakażony. To trwa już ponad dwa tygodnie
Liga Europy. SSC Napoli nie zgłosiło Arkadiusza Milika