Miasto Monachium dmucha na zimne. Szefujący sztabowi ds. wydarzeń nadzwyczajnych burmistrz Dieter Reiter poinformował, ze kibice nadal nie będą wpuszczani na mecze.
Zakaz przedłużony został do 25 października. Oznacza to, że Bayern Monachium zagra przy pustych trybunach dwa mecze: jeden ligowy, drugi w Lidze Mistrzów.
Na 21 października zaplanowany jest na Allianz Arena mecz z Atletico Madryt, a trzy dni później mistrzowie Niemiec podejmą Eintracht Frankfurt.
Bayern może czuć się pokrzywdzony, bo inne kluby Bundesligi mogą wpuścić fanów na trybuny. Nie trzeba przypominać, że wpuszczenie fanów na trybuny to handicap i wsparcie dla drużyny, ale i wpływy do klubowego budżetu.
- Chcieliśmy dać kibicom możliwość wspierania swojego zespołu z trybun. Wiemy, że to dla nich bardzo dotkliwe i jesteśmy tego świadomi. To wszystko pokazuje jednak, że nie ma sensu czegoś planować w krótkim terminie, bo sytuacja jest bardzo dynamiczna - powiedział Reiter cytowany przez "Bild".
The city of Munich has decided that no spectators will be allowed at Allianz Arena until at least 25 October. That means the games against FC Düren (Pokal: 15 Oct), Atlético Madrid (UCL: 21 Oct) and Frankfurt (BuLi: 24 Oct) will be played behind closed doors [Bild] pic.twitter.com/pjNrPn3Kd9
— Bayern & Germany (@iMiaSanMia) October 9, 2020
Zobacz także:
Robert Lewandowski: Mam nadzieję, że odkryje w sobie coś nowego
Salihamidzić ocenił wzmocnienia Bayernu. Koronawirus ograniczył plany działaczy
ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Tomaszewski zachwycony nagrodami Lewandowskiego. "To jeden z najszczęśliwszych dni polskiego futbolu"