[tag=545]
Lech Poznań[/tag] na pewno nie jest faworytem czwartkowej konfrontacji z Benfiką Lizbona. Zdecydowanie większe szanse na triumf przypisuje się zespołowi z Portugalii. Dla Kolejorza będzie to bardzo trudny mecz.
- Jeżeli chcemy sprawić niespodziankę, to musimy zostać blisko swojej tożsamości i nie zmieniać czegoś, bo tak oczekuje od nas mecz. Uważam, że będąc sobą, pokazując to, co pokazywaliśmy dotychczas, możemy zagrać dobry futbol - podkreśla w rozmowie z TVP Sport Filip Bednarek, zawodnik Lecha.
Jednocześnie zauważa, że Kolejorz już osiągnął duży sukces. - Samym awansem do Ligi Europy - według mnie - już osiągnęliśmy wielki sukces. Myślę, że największą presję mieliśmy podczas meczu w Charleroi. Te mecze, które nadchodzą, to tylko potwierdzenie, że awansem pokażemy się z dobrej strony - przyznaje.
ZOBACZ WIDEO: PKO Ekstraklasa. Mecze mogłyby odbywać się z kibicami? Prezes ligi odpowiada
Co o Benfice powiedział zawodnikom Lecha Pedro Tiba? - Nic, tak naprawdę nic. Całe to źródło informacji w internecie czy gdziekolwiek indziej jest bardzo duże. Tego klubu nie trzeba nikomu przedstawiać. To rekordzista pod względem mistrzostw Portugalii. Kilka razy zdobyli puchary europejskie. Nazwa mówi sama za siebie - podsumowuje Filip Bednarek.
Czwartkowy mecz Lech - Benfica został zaplanowany na godzinę 18:55. Transmisja dostępna będzie w Polsacie Sport Premium 1 i w TVP 2. W internecie spotkanie będzie można oglądać na platformie WP Pilot.
Czytaj także:
> Liga Europy. Piłkarz Lecha Poznań pewny siebie przed Benfiką Lizbona. "Jesteśmy bojowo nastawieni"
> Liga Europy. Luquinhas: Benfica ma zespół niewątpliwie lepszy od Lecha