Głównym kandydatem do zwycięstwa w grupie D Ligi Europy jest Benfica Lizbona. Lider ligi portugalskiej rozgrywki zainauguruje od wyjazdowego meczu z Lechem Poznań, który pokazywał się z bardzo dobrej strony w fazie eliminacyjnej.
Mimo ciężkiego starcia pewny siebie jest Jakub Kamiński, który zapewnia, że "Kolejorz" powalczy w czwartkowy wieczór o pełną pulę. - Czekaliśmy na takich przeciwników, jak Benfica. Zbliża się fajny mecz i wszyscy jesteśmy bojowo nastawieni. Na pewno się nie przestraszymy i zrobimy wszystko, by ten mecz wygrać. Nie chcemy się murować, a pokazać, że polska drużyna potrafić grać w piłkę z takimi drużynami - przyznał 18-latek.
W zespole gospodarzy nie ma strachu przed starciem z utytułowanym rywalem. -Podchodzimy do spotkania z Benfiką bez żadnej presji. To oni bardziej ją odczuwają, a nie my. Nic nam zatem nie powinno wiązać nóg, wręcz przeciwnie. Powinniśmy mieć ten luz i lepiej czuć się na boisku - dodał Kamiński.
18-latek jest jedną z rewelacji tego sezonu w polskiej lidze. Kamiński wybiegał w podstawowej jedenastce Lecha w każdym z czterech meczów Ligi Europy. Ma również zagrać od początku przeciwko Benfice.
Mecz odbędzie się w czwartek, 22 października, o godz. 18:55. Transmisja na żywo w TVP 2 i Polsat Sport Premium 1.
Czytaj też:
-> Liga Europy: Lech Poznań - Benfica Lizbona. Andrzej Juskowiak: Polacy chcą zagrać jak PAOK
-> Liga Europy. Lech Poznań - Benfica Lizbona. Polski klub może zarobić fortunę
ZOBACZ WIDEO: Kluby PKO Ekstraklasy zabezpieczone finansowo? "Łącznie wypłaciliśmy prawie 170 milionów złotych"