La Liga. Kolejny konflikt piłkarzy Barcelony z zarządem. Napięta sytuacja w Katalonii

Getty Images / Noelia Deniz / Na zdjęciu: Josep Bartomeu
Getty Images / Noelia Deniz / Na zdjęciu: Josep Bartomeu

Z powodu pandemii koronawirusa, dochody klubu drastycznie spadły. Zarząd FC Barcelona prosi zawodników o obniżkę pensji, aby załatać dziurę budżetową.

W tym artykule dowiesz się o:

Nie ma w tym przypadku, gdyż w październiku FC Barcelona ujawniła, że z powodu pandemii koronawirusa zadłużenie klubu w ciągu roku podwoiło się do blisko 500 mln euro. Już w kwietniu zawodnicy musieli zrzec się 70 procent swojego wynagrodzenia. To zdecydowanie najwięcej spośród wszystkich drużyn na świecie.

Teraz prezydent Josep Bartomeu prosi piłkarzy o kolejne cięcia. "Klub chce stworzyć stół negocjacyjny do rozmów z zawodnikami i pracownikami, ale w przypadku braku porozumienia obniżka zostanie zastosowana jednostronnie" - informował "Cadena Ser".

Gwiazdy Blaugrany nie zamierzają się na to zgadzać. Hiszpański dziennik dotarł do pisma graczy, którzy oficjalnie ustosunkowali się do kolejnej prośby zarządu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nowy członek w rodzinie Messiego

"Wyrażamy swój dyskomfort i głębokie rozczarowanie, że te manewry władz klubu, pozbawione jakiegokolwiek wsparcia prawnego, są wywoływane w naszej grupie, ponieważ podkreślają, jakoby naszą jedyną wolą było jednostronne narzucenie swoich decyzji, ignorując jakiekolwiek odmienne opinie w tej sprawie.

Wszyscy członkowie drużyny są zjednoczeni i świadomi sytuacji spowodowanej pandemią, będąc pierwszymi w wysiłkach, aby pomóc naszemu klubowi, jak już to zrobiliśmy, ale w żadnym wypadku nie będziemy tolerować, żeby służyło to jako pretekst do naruszania naszych praw" - czytamy.

Piłkarze Barcelony nie są zwolennikami Bartomeu i chętnie zobaczyliby informacje o jego dymisji. Ta może pojawić się 26 października na spotkaniu zarządu klubu. W przeciwnym razie dojdzie do referendum ws. odwołania zarządu, do którego doprowadzili socio Barcy.

Zobacz także: Koronawirus. Drugi przypadek zakażenia w Bayernie Monachium

Zobacz także: Kapitalne widowisko i wielki niedosyt! Porażka wicemistrza Polski

Komentarze (0)