O zamieszaniu wokół Serge'a Gnabry'ego donosi "Bild". Niemiecka prasa zastanawia się, czy piłkarz jest zakażony koronawirusem. Testy nie dają jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie.
Pierwszy test Gnabry'ego dał wynik pozytywny - dowiedzieliśmy się o tym we wtorek. Na zawodnika nałożono oczywiście dziesięciodniową izolację. W czwartek wieczorem otrzymał on jednak wynik drugiego badania, które było już negatywne.
Niewiele to jednak zmienia. Niemiecka prasa donosi bowiem, że nawet, jeśli pierwsza diagnoza jest błędna, to Gnabry i tak będzie musiał kontynuować izolację.
- Gdy tylko pozytywny wynik testu zostanie zgłoszony do Departamentu Zdrowia i Środowiska, zainteresowana osoba musi być odizolowana na dziesięć dni od wyniku testu. Nie anulują tego nawet kolejne negatywne rezultaty - wyjaśniła rzeczniczka Monachium, cytowana przez "Bild".
Wygląda zatem na to, że Bayern Monachium dłużej będzie musiał sobie radzić bez Serge'a Gnabry'ego. 25-latka zabrakło już w środowym meczu Bawarczyków, w którym pokonali oni Atletico Madryt 4:0. Był to pojedynek w ramach fazy grupowej Ligi Mistrzów.
Czytaj także:
> La Liga. Kolejny konflikt piłkarzy Barcelony z zarządem. Napięta sytuacja w Katalonii
[b]> Fortuna I liga. ŁKS Łódź po badaniach. Kolejnych dwóch piłkarzy zakażonych koronawirusem
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalny gol w MLS. Takiej bramki nie powstydziłby się nawet Cristiano Ronaldo
[/b]