Prezes Borussii Dortmund wystosował list otwarty do kibiców. Już na wstępie zaznacza, że decyzja o rozgrywaniu meczów bez publiczności jest bardzo bolesna dla jego klubu. "Szczególnie pod względem emocji, bo nie ma nic lepszego niż gra w piłkę nożną dla naszych fanów" - pisze Hans-Joachim Watzke.
Później wyjaśnia, że została stworzona koncepcja, która gwarantuje fanom bezpieczeństwo. "Nikt nie zaraził się na świeżym powietrzu. Udowodniono, że zawodowa piłka nie jest motorem pandemii. Szczerze mówiąc, chyba nikt tego nie widzi" - dodaje szef BVB.
Później pisze, że taką sytuację trzeba zaakceptować i nie można rozwijać oczekiwań, że "politycy zadowolą każdą branżę i każdą osobę". Następnie zaznacza jeszcze, że inni zostali potraktowani gorzej niż środowisko piłkarskie i apeluje do wszystkich o przestrzeganie zasad.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zwariowana końcówka meczu. Rozpacz, euforia i kolejny dramat
Tym razem Watzke przyjął dość dyplomatyczną postawę. Zdecydowanie ostrzej wypowiedział się w połowie października w studiu ZDF. Wówczas twierdził, że ponowne wstrzymanie Bundesligi może zakończyć się tragicznie dla niektórych klubów. Ponadto mówił, że niektóre działania rządu to "populistyczne uderzanie w piłkę nożną".
Niestety, aktualna sytuacja epidemiczna i decyzje niemieckiego rządu doprowadziły do tego, że niemiecki klasyk pomiędzy Borussią i Bayernem Monachium odbędzie się bez udziału publiczności. To też z pewnością bardzo mocno boli szefa klubu z Dortmundu.
Kolejną odsłonę "Der Klassikera" zaplanowano na sobotę. Pierwszy gwizdek sędziego rozbrzmi o godzinie 18:30, a transmisja dostępna będzie w Eleven Sports 1. Mecz będzie można oglądać też w internecie - za pośrednictwem platformy WP Pilot.
Czytaj także:
> Michał Listkiewicz broni Dawida Janczyka. "Trzeba mu pomóc, a nie do niego strzelać"
> Bundesliga. Tak Bayern Monachium demolował Borussię Dortmund. Robert Lewandowski strzelił hat-tricka