VAR nie uznał bramki Lewandowskiego. Mistrzowska reakcja Borussii Dortmund w social media

Mecz leciał w telewizji, ale Anna Lewandowska bramki Roberta Lewandowskiego nie widziała. Dlaczego?

24. minuta sobotniego hitu w Dortmundzie. Robert Lewandowski znakomicie wbiega w pole karne i nogą wykańcza dośrodkowanie. Piłka ląduje w siatce bramkarza Borussii Dortmund. Bramka na 1:0 dla Bayernu Monachium nie zostaje jednak uznana. W momencie dośrodkowania "Lewy" był na minimalnym spalonym.

Na całą akcję mistrzowsko zareagował Borussia. Na Twitterze przedstawiciele klubu napisali "spalony" i dodali do tego zdjęcie z charakterystycznym gestem Manuela Neuera. Na fotografii bramkarz Bayernu trzyma w górze dłoń w rękawicy.

W Niemczech ten gest Neuera jest już bardzo dobrze znany. W ten sposób 34-latek sygnalizuje sędziom pozycję spalonego rywala, gdy ten strzeli mu bramkę. Gest bramkarza doczekał się już nawet specjalnej nazwy "ręka reklamacyjna".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zwariowana akcja na wagę 3 pkt.! Najpierw trafił kolegę w pośladki, a potem...

- Zawsze robię co w mojej mocy, aby mój zespół miał przewagę. Jednakże gdy podnoszę rękę po stracie bramki nie jest to złośliwe zachowanie. Nie jest dla mnie problemem fakt, że ludzie się z tego śmieją" - tak o swoim geście mówił Neuer na łamach "Bilda".

W sobotni wieczór 34-latek wpuścił dwie bramki. Jednakże jego vis a vis Roman Burki trzykrotnie wyciągał piłkę z siatki i to Bayern wygrał hit z Borussią 3:2 (relacja TUTAJ). Lewandowski strzelił gole na 1:0, 2:1 i 4:2. Sędzia uznał jednak tylko to drugie trafienie, przy pozostałych dwóch - po analizie VAR - dopatrzył się u Polaka pozycji spalonej.

Po triumfie w hicie Bayern wciąż wprowadzi w Bundeslidze. Ma 2 punkty przewagi nad RB Lipsk i 3 "oczka" więcej od BVB. W klasyfikacji strzelców rozgrywek, z 11 golami, zdecydowanie najlepszy jest Robert Lewandowski.

Reakcja BVB na pierwszego spalonego Lewandowskiego:

Zobacz też: co za precyzyjne uderzenie! Tak Robert Lewandowski wyprowadził Bayern na prowadzenie