Premier League. Tottenham Hotspur - Manchester City. Pep Guardiola odpowiedział na zarzuty Jose Mourinho

Getty Images / Simon Stacpoole/Offside / Na zdjęciu od lewej: Jose Mourinho i Pep Guardiola
Getty Images / Simon Stacpoole/Offside / Na zdjęciu od lewej: Jose Mourinho i Pep Guardiola

- Jose zarzucił nam coś, co jest nieprawdą - Pep Guardiola ustosunkował się do zarzutów Mourinho. Portugalczyk stwierdził, że Gareth Southage ugiął się pod presją trenera Manchesteru City i zwolnił ze zgrupowania Raheema Sterlinga.

Sterling wrócił do macierzystego klubu już w poniedziałek 16 listopada. Decyzję o wcześniejszym zwolnieniu go ze zgrupowania kadry uzasadniano kontuzją łydki. Skrzydłowy opuścił mecz Ligi Narodów, w którym Anglicy podejmowali Islandię (4:0).

Przed sobotnim meczem Premier League Tottenhamu Hotspur z Manchesterem City trener Jose Mourinho postanowił odnieść się do
całej sprawy w swoim stylu.

- Wszyscy wiemy, że Sterling zagra z Tottenhamem. Kiedy Eric Dier opuścił zgrupowanie kadry z urazem, to potrzebował kilku tygodni przerwy. Raheem będzie grał. Czytałem, że Gareth Southgate stwierdził, że niektórzy trenerzy wywierają na zawodnikach presję, aby nie grali w reprezentacji. Chciałbym, żeby powiedział, który z trenerów do niego wydzwania. To drobne szczegóły, które powinien wyjaśnić - zarzuca Portugalczyk.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ryiad Mahrez zrobił z obrońców pośmiewisko

Podczas przedmeczowej konferencji prasowej Pep Guardiola odniósł się do zarzutów postawionych przez Mourinho.

- Mourinho musi iść do lekarzy reprezentacji Anglii i Manchesteru City. Może sam jest lekarzem? Nie mam zamiaru wypowiadać się na temat Mourinho. Jose zarzucił nam coś, co jest nieprawdą. W tej sytuacji musi porozmawiać z lekarzami, mnie o to nie pytajcie. - odparł 49-latek.

Spotkanie Tottenham Hotspur - Manchester City odbędzie się w sobotę o godz. 18:30. Faworytem pozostaje drużyna gości.

Czytaj także:
Sarkastyczny wpis Jose Mourinho. Szydzi z przerwy reprezentacyjnej
Premier League. Gareth Bale odbudowuje formę. "Szczyt chcę osiągnąć na przyszłorocznym Euro"

Komentarze (0)