Ruszyły negocjacje ws. transferu Arkadiusza Milika. Odbyło się pierwsze spotkanie z gigantem

ONS.pl / Pawel Kibitlewski / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik
ONS.pl / Pawel Kibitlewski / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik

Według włoskich mediów Inter Mediolan kontaktował się z otoczeniem Arkadiusza Milika ws. transferu Polaka. Klub jest zainteresowany pozyskaniem zawodnika Napoli już w styczniu.

"Między działaczem Interu Piero Ausilio i otoczeniem Arkadiusza Milika odbyły się już pierwsze rozmowy, wstępne spotkanie, aby poznać żądania piłkarza" - poinformował serwis calciomercato.com.

O zainteresowaniu Interu Mediolan napastnikiem SSC Napoli Włosi donoszą już od kilku dni. Przypomnijmy, że kontrakt Milika wygasa w czerwcu 2021 roku. Tym samym już od stycznia zawodnik będzie mógł oficjalnie negocjować warunki kontraktu z innym klubem, by odejść po zakończeniu sezonu za darmo.

Inter poważnie jednak zastanawia się nad zakupem Milika już w zimowym okienku. 26-latek nie chciał przedłużyć umowy z Napoli, a po olbrzymim zamieszaniu na rynku transferowym ostatecznie nie zmienił klubu. Najpierw zaporową cenę postawił prezes Aurelio De Laurentiis, a później na niektóre propozycje nie chciał się zgodzić sam piłkarz. W efekcie Milik na całą rundę jesienną znalazł się poza kadrą trenera Gennaro Gattuso.

Inter liczy, że Napoli zgodzi się na sprzedaż piłkarza w styczniu, by móc zarobić choć kilka milionów na Polaku. Co więcej, przez kolejne miesiące klub nie będzie musiał wypłacać pensji zawodnikowi, który i tak nie gra (Milik zarabia 2,5 mln euro za sezon). Z drugiej strony Napoli nie jest chętne, by wzmocnić w trakcie sezonu jednego z rywali w walce o tytuł mistrzowski.

Na radarze Interu znajduje się również Olivier Giroud, który w Chelsea głównie okupuje ławkę rezerwowych. Na niekorzyść Francuza działa jednak jego wiek - jest o osiem lat starszy od Milika.

Transfer znacznie pomógłby Polakowi w walce o wyjazd na Euro 2020. Ostatni mecz w klubie 26-latek zagrał na początku sierpnia. Od tego czasu zawsze znajduje się poza kadrą. Jeśli taka sytuacja będzie utrzymywać się przez cały sezon, selekcjoner Jerzy Brzęczek może nie zabrać Milika na przyszłoroczne mistrzostwa Europy.

Czytaj też:
-> Transfery. Arkadiusz Milik chce zarabiać majątek. Włosi podali kwotę
-> Cichy bohater znowu pomaga. Arkadiusz Milik wspiera potrzebujących

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: absurdalna sytuacja w polskiej lidze. Koszmarny babol sędziego!

Źródło artykułu: