Liga Mistrzów. Liverpool - Atalanta: niespodziewana porażka mistrzów Anglii

PAP/EPA / Jon Super / Na zdjęciu: piłkarze Atalanty Bergamo
PAP/EPA / Jon Super / Na zdjęciu: piłkarze Atalanty Bergamo

Niespodzianka na Anfield. Mający do tej pory komplet punktów w grupie D Ligi Mistrzów Liverpool przegrał z Atalantą 0:2. W drugim meczu grupy górą Ajax, który 3:1 pokonał FC Midtjylland.

Trzy wygrane z rzędu w grupie D Ligi Mistrzów stawiały Liverpool przed rundą rewanżową w świetnej sytuacji w grupie. Wygrana nad Atalantą dawała The Reds pewność awansu do fazy pucharowej już po czterech kolejkach. Atalanta z kolei skupiała się głównie na walce z Ajaxem o 2. miejsce.

Goście nie zamierzali się bronić w potyczce z wyżej notowanym rywalem, ale atakowali. W 9. minucie świetnie w bramce zachował się Alisson, broniąc mocny strzał z boku pola karnego Robina Gosensa. Dwanaście minut później pokazał się Josip Ilicić. Napastnik znalazł sobie miejsce do oddania strzału, jednak uderzył niecelnie.

W 37. minucie Ilicić padł w polu karnym gospodarzy. Sędzia uznał, że faulu nie było, a snajper sporo dodał od siebie. Liverpool swoją okazję na gola miał w końcówce 1. połowy. Strzelał niezbyt widoczny wcześniej Mohamed Salah, ale także i Egipcjaninowi zabrakło precyzji. Mocne uderzenie z pola karnego poszybowało pół metra ponad bramką.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: fenomenalny gol w III lidze! Strzał piętką, z powietrza!

Po przerwie cały czas aktywniejsza z przodu była Atalanta. Przekładało się to na okazje bramkowe. W 49. minucie do strzału doszedł Alejandro Gomez, ale próba była zbyt anemiczna i Alisson pewnie obronił.

Gol dla zespołu z Bergamo padł po godzinie gry. Gomez dograł na piąty metr, a nadbiegający Ilicić przyłożył nogę i pokonał bramkarza. Cztery minuty później Atalanta przeprowadziła podobną akcją. Ponownie zagranie na piąty metr, tym razem jednak Hans Hateboer odegrał wzdłuż pola bramkowego wprost na nogę Gosensa, a ten uderzył pod poprzeczkę.

Przegrywając dwoma gola mistrzowie Anglii nie byli w stanie poważniej zagrozić Atalancie. Włoski zespół bez większych problemów rozbijał ataki Liverpoolu i sięgnął po niezwykle ważne trzy punkty.

Sytuacja w grupie jest bardzo ciekawa. Na dwie kolejki przed końcem fazy grupowej szanse na awans mają trzy zespoły. W stawce nie liczy się już FC Midtjylland.

Liverpool FC - Atalanta Bergamo 0:2 (0:0)
0:1 - Josip Ilicić 60'
0:2 - Robin Gosens 64'

Składy:

Liverpool FC: Alisson - Neco Williams, Rhys Williams, Joel Matip, Kostas Tsimikas (61' Andrew Robertson) - Curtis Jones, Georgino Wijnaldum (61' Fabinho), James Milner - Mohamed Salah (61' Roberto Firmino), Divock Origi (61' Diogo Jota), Sadio Mane.

Atalanta Bergamo: Perluigi Gollini - Rafael Tooi, Cristian Romero, Berat Djimsiti - Hans Hateboer, Marten de Roon, Matteo Pessina (85' Aleksej Miranczuk), Remo Freuler, Robin Gosens (75' Johan Mojica) - Josip Ilicić (70' Duvan Zapata), Alejandro Gomez

Żółte kartki: Tsimikas (Liverpool) oraz de Roon (Atalanta).

Sędzia: Carlos del Cerro Grande (Hiszpania).

* * *
Ajax Amsterdam - FC Midtjylland 3:1 (0:0)
1:0 - Ryan Gravenberch 47'
2:0 - Noussair Mazraoui 49'
3:0 - David Neres 66'
3:1 - Awer Mabil (k.) 81'
[multitable table=1260 timetable=10711]Tabela/terminarz[/multitable]
Czytaj także:
La Liga. "Okaż szacunek Messiemu". Griezmann dostał jasny komunikat od fanów (wideo)
Liga Mistrzów. Dynamo Kijów - FC Barcelona. Ronald Koeman chwali podopiecznych. "Zdominowaliśmy rywali"

Komentarze (3)
avatar
mario75
26.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W Liverpoolu jest tylko jedna drużyna, Everton!!!!!! 
avatar
mario75
26.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Każda porażka Liverpoolu cieszy jak diabli:-)) 
avatar
Dżorcz Klunej
25.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kontuzje kluczowych zawodników i potwór Kloppa bez szans. W sumie cały sztab Atalanty może wysłać prezent do Jordana Pickforda w ramach podziękowania. Pozdro dla kumatych :D