Po porażce w Lidze Europy ze Standardem Liege piłkarze Lecha Poznań muszą zewrzeć szyki na mecz ligowy z Lechią Gdańsk. Podopieczni Dariusza Żurawia pragną poprawić swoją sytuację, aktualnie w tabeli PKO Ekstraklasy zajmują dopiero 11. miejsce.
W nadchodzących meczach zespołowi "Kolejorza" będzie mógł już pomóc Jakub Kamiński, który powoli wraca do zdrowia. Skrzydłowy najprawdopodobniej znajdzie się w kadrze meczowej na starcie z Lechią.
Przypomnijmy, że 8 listopada w trakcie spotkania z Legią Warszawa odnowił mu się uraz mięśnia dwugłowego, na skutek czego został przedwcześnie zdjęty z murawy. Młody piłkarz z tego też powodu nie mógł wziąć udziału w zgrupowaniu reprezentacji Polski, choć otrzymał wcześniej pierwsze powołanie od Jerzego Brzęczka.
- Gdy lecieliśmy do Liege, trenerzy zdecydowali się zachować ostrożność i stwierdzili, że Kuba zostanie w Polsce. Gdyby się uparli, Kuba mógł zagrać już w meczu z Rakowem Częstochowa. Postawiono jednak na mocną pracę z fizjoterapeutami, aby wzmocnić mięsień. Z tego co wiem, to w najbliższych dniach Kuba będzie trenował z kolegami - powiedział rzecznik prasowy Lecha Poznań Maciej Henszel na łamach Interii.
Spotkanie Lechia Gdańsk - Lech Poznań odbędzie się w poniedziałek 30 listopada o godz. 18:00.
Czytaj także:
PKO Ekstraklasa: znamy szczegółowy terminarz 14. kolejki
Zbigniew Boniek kpi z Marka Szkolnikowskiego. Poszło o trenera Lecha Poznań
ZOBACZ WIDEO: Roman Kosecki wspomina spotkania z Diego Maradoną. "Geniusz piłkarski"
na Instagramie 
na Facebooku 
