Thomas Tuchel zostanie trenerem Manchesteru United? Obie strony są zainteresowane

PAP/EPA / PETER POWELL / Na zdjęciu: Thomas Tuchel
PAP/EPA / PETER POWELL / Na zdjęciu: Thomas Tuchel

"Bild" podaje, że trener Paris Saint-Germain Thomas Tuchel może przejąć zespół Manchesteru United. Niemiec miałby zastąpić na stanowisku Ole Gunnara Solskjaera, który od pewnego czasu traci zaufanie zarządu klubu z Old Trafford.

Ostatnio wiele mówi się o zwolnieniu Norwega. Na jego miejsce pojawiło się kilku kandydatów. Wśród nich jest m.in. Mauricio Pochettino. Byłego szkoleniowca Tottenhamu Hotspur przymierza się także do Realu Madryt gdzie posada Zinedine'a Zidane'a wisi na włosku.

"Bild" informuje, że gdyby to nie Argentyńczyk został nowym trenerem Manchesteru United, Ole Gunnara Solskjaera może zastąpić Thomas Tuchel. Według niemieckiego dziennika obie strony wykazują zainteresowanie.

Posada Solksjaera od pewnego czasu jest niestabilna. Gra zespołu z Old Trafford pozostawia wiele do życzenia. Już po porażkach z Istanbul Basaksehir (1:2) i Arsenalem (0:1) na początku listopada, wydawało się, że Norweg może zostać zwolniony.

Tak się jednak nie stało. Czerwone Diabły poprzedni mecz w Lidze Mistrzów przegrały właśnie z zespołem prowadzonym przez Tuchela - Paris Saint-Germain (1:3). Tym samym, Manchester United skomplikował sobie sytuację w grupie H.

W kolejnej kolejce ekipa Ole Gunnara Solksjaera zagra z RB Lipsk (8.12) o awans do fazy pucharowej. Przed tym czeka ich spotkanie w Premier League z West Ham United (5.12). To te mecze mogą zaważyć o przyszłości norweskiego szkoleniowca.

Zobacz też:
Transfery. Bayern zrobił selekcję potencjalnych wzmocnień. Na liście cztery nazwiska

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Falcao wciąż "czaruje"

Komentarze (2)
avatar
rano
4.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Nie bardzo rozumiem, przecież on jest trenerem potęgi na czas obecny. A że załoga tego Paryza to zgraja jak kiedyś w City. Same nazwiska, a gry zero. Z taką kasą to Paryż powinien co roku wygry Czytaj całość
avatar
Dżorcz Klunej
4.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Nie ma LIPY, że teraz będzie podobny wynik na niekorzyść BYKÓW. Nagelsmann pewnie porządnie przeanalizował ten MECZ i wyciągnął wnioski pozwalające napsuć krwi diabłom.