Niemal pewne jest, że Arkadiusz Milik nie wystąpi już więcej w koszulce SSC Napoli. Piłkarz popadł w konflikt z właścicielem Aurelio De Laurentiisem, na skutek czego został odsunięty od drużyny.
W ostatnich miesiącach jego nazwisko najczęściej było wymieniane w kontekście transferu do Juventusu i Interu Mediolan. Latem nie wypaliły przenosiny do Turynu, natomiast dziennikarz Fabio Santini poinformował, że neapolitańczycy odrzucili ofertę Interu.
De Laurentiis liczy, że zarobi na Miliku niemałe pieniądze, nie zamierza wypuścić zawodnika po promocyjnej cenie. Spekuluje się, że jego potencjalny nowy pracodawca musi położyć na stole kwotę rzędu 18 mln euro.
Według Calciomercato, do wyścigu po podpis 26-latka dołączyło Paris Saint-Germain. Francuzi z pewnością nie mieliby większych problemów z warunkami finansowymi postawionymi przez klub Serie A.
Kwestią pozostaje, czy zawodnik miałby szanse na regularne występy w barwach giganta Ligue 1.
Milik musi zmienić klub, jeżeli liczy na powołanie od Jerzego Brzęczka na nadchodzące mistrzostwa Europy. Aktualnie jest związany z Napoli kontraktem, który wygaśnie 30 czerwca 2021 roku.
Czytaj także:
Transfery. PSG wciąż może stracić Kyliana Mbappe. Francuz stawia warunki
Transfery. Ligue 1. Angel Di Maria w niepewnej sytuacji. Zakusy dwóch klubów Serie A
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Falcao wciąż "czaruje"