Bundesliga. Koszmarny mecz w Berlinie. Krzysztof Piątek bezproduktywny w ataku

Getty Images / Mario Hommes/DeFodi Images / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek
Getty Images / Mario Hommes/DeFodi Images / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek

Remisem 0:0 zakończył się mecz Bundesligi pomiędzy Herthą Berlin i 1.FSV Mainz 05. Nie mogło być inaczej, gdyż obie drużyny przez 90 minut nie oddały żadnego celnego strzału. Bezproduktywny w ataku był Krzysztof Piątek.

Obie drużyny w tym sezonie rozczarowują. 1.FSV Mainz 05 zajmował przed tą kolejką przedostatnie miejsce i zdobył 5 punktów. Hertha Berlin prezentowała się nieco lepiej: z 12 "oczkami" była jedenasta. Biorąc pod uwagę tę statystykę, faworytem byli gospodarze. I faktycznie Hertha od pierwszego gwizdka utrzymywała się częściej przy piłce, ale to jedyny element, w którym miejscowi mieli zdecydowaną przewagę.

Pierwsza połowa była totalnym rozczarowaniem. Na nic zdało się ofensywne ustawienie Herthy. Trener Bruno Labbadia zdecydował się na grę trzema napastnikami, w tym Krzysztofem Piątkiem. Polak w tej części gry zapisał się tylko żółtą kartką. Obie drużyny oddały tylko cztery strzały, ale żaden nie był celny. Pod tym względem była to najsłabsza połowa od początku sezonu 2020/21 w Bundeslidze.

Piątek w pierwszej połowie nie miał żadnej okazji do zdobycia bramki. Nie oddał nawet strzału. Raz piłka leciała w jego kierunku, gdy był w polu karnym, ale w porę zainterweniował Karim Onisiwo. To goście w tej części gry byli bliżej otwarcia wyniku i to po po samobójczym trafieniu. Po niefortunnej interwencji Jordana Torunarighi we własnym polu karnym piłka odbiła się od poprzeczki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wolej-poezja! Prześliczny gol piłkarki FC Barcelona

Po zmianie stron Hertha prezentowała się coraz gorzej. Gospodarze długo byli zupełnie bezproduktywni w ataku. To przyjezdni częściej starali się stwarzać zagrożenie pod bramką przeciwnika, ale ich akcje nie kończyły się celnymi uderzeniami.

Piątek starał się być aktywny w ataku. Polak mógł w 58. minucie skorzystać z błędu Robina Zentnera, który wybijając piłkę zrobił to tak, że ta odbiła się od nogi Piątka. Jednak napastnik Herthy nie zdołał dobiec do piłki, która opuściła boisko. Kilka minut później reprezentant naszego kraju głową uderzył obok słupka. Piątek zagrał przez 80 minut.

Mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Żadna z drużyn nie oddała celnego strzału. Było to jedno z najgorszych - o ile nie najgorsze - spotkanie w tym sezonie Bundesligi.

Hertha Berlin - 1.FSV Mainz 05 0:0

Składy:

Hertha Berlin: Alexander Schwolow - Deyovaisio Zeefuik (71' Peter Pekarik), Dedryck Boyata, Marvin Plattenhardt (61' Maximilian Mittelsteadt), Jordan Torunarigha - Lucas Tousart (71' Mathew Leckie), Niklas Stark, Matteo Guendouzi - Javairo Dilrosun (61' Dodi Lukebakio), Krzysztof Piątek (80' Jessic Ngankam), Matheus Cunha.

1.FSV Mainz 05: Robin Zentner - Jeremiah St. Juste, Alexander Hack, Moussa Niakhate - Edmilson Fernandes, Leandro Barreiro, Pierre Kunde Malong, Aaron Martin (80' Jonathan Burkardt) - Kevin Stoeger (77' Danny Latza) - Karim Onisiwo (80' Jean-Philippe Mateta), Robin Quaison.

Żółte kartki: Krzysztof Piątek, Matheus Cunha, Jordan Torunarigha (Hertha Berlin) oraz Kevin Stoeger (1.FSV Mainz 05).

***

Eintracht Frankfurt - Borussia M'gladbach 3:3 (3:1)
0:1 - Lars Stindl 14'
1:1 - Andre Silva (k.) 22'
2:1 - Andre Silva 24'
3:1 - Aymen Barkok 32'
3:2 - Lars Stindl (k.) 90'
3:3 - Lars Stindl 90+5'

Czytaj także:
Pierwsze decyzje sądu: Kucharski nie musi zgłaszać się na policję, może wyjechać
Transfery. Włoski dziennikarz mówi o Arkadiuszu Miliku. "To katastrofa"

Komentarze (7)
avatar
Damian Orłowski
16.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Piątek musi wracać na KAŻDY stały fragment gry na swoje pole karne, a później zasuwać z niego do ataku, ciekawe dlaczego Cordoba takich zadań nie miał? Hartha gra padakę, że nie da się na to pa Czytaj całość
siber
16.12.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
""Polski napastnik jest obecnie numerem jeden wśród ofensywnych graczy dla trenera Herthy Berlin. Potwierdzeniem tych słów jest fakt, że Krzysztof Piątek znalazł się w podstawowym składzie zesp Czytaj całość
avatar
BERRZERAK
16.12.2020
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Cały zespół grał źle więc co się dziwić że Piątek był bezproduktywny a tak nawiasem on nie umie czytać gry sama aktywność nie wystarczy kiedyś był napastnik R.Kosecki grał w Nantes pamiętam że Czytaj całość
nwl
15.12.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bez podań to on nie istnieje . Długo w tej H ercie nie zabawi. 
avatar
zavi
15.12.2020
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
... a jeszcze 2 dni temu trąbiono o wielkim przebudzeniu ...