Już latem głośno było o tym, że Arkadiusz Milik zamieni SSC Napoli na Juventus FC. Mistrzowie Włoch interesowali się Polakiem, a eksperci tłumaczyli, że będzie on idealnym wsparciem dla Cristiano Ronaldo. Ostatecznie Juventus wycofał się z rozmów, a Milik pozostał w Neapolu, gdzie nie ma szans na grę.
Polak nie przedłużył wygasającego w czerwcu 2021 roku kontraktu i zimą ma odejść. To ostatni moment, by SSC Napoli na jego sprzedaży zarobiło jakiekolwiek pieniądze. Jak informuje "Corriere della Sera" nieoczekiwanie zainteresowanie transferem wyraził Juventus FC.
Wszystko przez napięty kalendarz gier, który obnażył problemy Juventusu z formą. Nawet Ronaldo nie jest gotowy, by grać w każdym meczu i czasem potrzebuje odpoczynku. Podobnie jest z Alvaro Moratą, a Paulo Dybala nie jest klasyczną dziewiątką.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale wściekłość! Trener w Rumunii wpadł w szał
"Zainteresowanie Juventusu Milikiem wygasło w czerwcu, ale teraz znów wraca. To napastnik zdolny do porozumienia z kolegami z drużyny, zdobywania bramek, ale także do poszanowania hierarchii" - czytamy we włoskim dzienniku.
Według dziennikarzy "Corriere della Sera" problemem może być cena, gdyż SSC Napoli za swojego piłkarza chce 18 milionów euro. "Jest czas na to, by się dogadać. W grę nie wchodzi wymiana na Federico Bernardeschiego, gdyż Gennaro Gattuso nie jest zainteresowany skrzydłowym Juventusu" - dodano.
Czytaj także:
FIFA The Best. Robert Lewandowski Piłkarzem Roku na świecie! Historyczny sukces Polaka
Zbigniew Boniek dla WP: Jestem dumny i szczęśliwy. To wielki dzień polskiej piłki
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)