Bundesliga: wysoka porażka Herthy Berlin z SC Freiburg, Krzysztof Piątek zmieniony w końcówce

Getty Images / Mario Hommes / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek
Getty Images / Mario Hommes / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek

Hertha przegrała swój szósty mecz w sezonie 2020/2021 Bundesligi. Tym razem w spotkaniu 13. kolejki berlińczycy przegrali na wyjeździe z SC Freiburg 1:4. Krzysztof Piątek rozegrał 86 minut i nie zachwycił.

Freiburg przystępował do niedzielnej rywalizacji po dwóch zwycięstwach z rzędu (z Schalke 04 Gelsenkirchen i Arminią Bielefeld). Natomiast Hertha w swoim ostatnim spotkaniu zawiodła, bezbramkowo remisując z 1.FSV Mainz 05.

Gospodarze od początku potyczki mieli sporą przewagę optyczną, którą udokumentowali golem już w 7. minucie. Wówczas dokładnie z prawego skrzydła dośrodkował Jonathan Schmid, zaś celnie pod poprzeczkę główkował Vincenzo Grifo.

Wydawało się, że taki obrót spraw podziała na podopiecznych Bruno Labbadii jak płachta na byka, ale tak się nie stało. W dalszym ciągu na boisku dzielili i rządzili piłkarze z Fryburga, a przyjezdni wyglądali na zupełnie bezradnych.

Berlińczycy pierwszy strzał podczas tego meczu oddali dopiero w 41. minucie, kiedy to płasko przymierzył Vladimir Darida, lecz Florian Mueller pewnie złapał piłkę.

Tuż przed przerwą dublet mógł, a nawet powinien skompletować Grifo. Jednakże Włoch przegrał pojedynek sam na sam z Alexandrem Schwolowem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski ma groźnego rywala. Popis piłkarza Bayernu

Zawodnicy Herthy Berlin wyszli bardzo zmotywowani na drugą odsłonę batalii, zaś sporo ożywienia w ich szeregi wniosło wejście Javairo Dilrosuna (zmienił bezproduktywnego Matheusa Cunhę).

Co prawda w 51. minucie w poprzeczkę uderzył Niklas Stark, ale niespełna 60 sekund później do remisu doprowadził Dodi Lukebakio, który z bliskiej odległości wpakował piłkę do siatki po wrzutce Dilrosuna.

Po chwili Javairo Dilrosun huknął w słupek, a w niezłej sytuacji do zdobycia bramki przestrzelił Krzysztof Piątek. Te niewykorzystane sytuacje zemściły się na gościach, którzy w 59. minucie stracili gola. Wtedy to Schwolowa pokonał Ermedin Demirović i wszystko w SC Freiburg wróciło do normy.

Miejscowa drużyna nie zamierzała zwalniać tempa i za sprawą Manuela Gulde zdołała zadać przeciwnikowi trzeci cios. Precyzyjnie z kornera dośrodkował Grifo, natomiast niemiecki obrońca głową skierował piłkę do bramki.

Również głową po rzucie rożnym celny strzał w 81. minucie oddał Krzysztof Piątek, jednakże Florian Mueller nie dał się zaskoczyć i sparował piłkę do boku. Niecałe 300 sekund później reprezentant Polski został zmieniony przez Daishawna Redana.

źródło: sofascore.com
źródło: sofascore.com

Kropkę nad "i" w tym meczu postawił rezerwowy Freiburga, Nils Petersen, który pewnie wykorzystał rzut karny podyktowany za faul Deyovaisio Zeefuika na Lucasie Hoelerze.

Po tej porażce klub z Berlina (13 pkt) ma tylko 3 punkty przewagi nad będącą na pozycji barażowej Arminii.

Bundesliga, 13. kolejka:

SC Freiburg - Hertha Berlin 4:1 (1:0)
1:0 - Vincenzo Grifo 7'
1:1 - Dodi Lukebakio 52'
2:1 - Ermedin Demirović 59'
3:1 - Manuel Gulde 67'
4:1 - Nils Petersen 90+4' (k.)

Składy:

SC Freiburg: Florian Mueller - Philipp Lienhart, Keven Schlotterbeck, Manuel Gulde - Jonathan Schmid, Baptiste Santamaria (90+1' Amir Abrashi), Nicolas Hoefler, Christian Guenter - Roland Sallai (61' Wooyeong Jeong), Ermedin Demirović (60' Lucas Hoeler), Vincenzo Grifo (80' Nils Petersen).

Hertha Berlin: Alexander Schwolow - Peter Pekarik (74' Deyovaisio Zeefuik), Dedryck Boyata (75' Jessic Ngankam), Jordan Torunarigha, Maximilian Mittelstaedt - Niklas Stark - Vladimir Darida, Matteo Guendouzi - Dodi Lukebakio, Krzysztof Piątek (86' Daishawn Redan), Matheus Cunha (46' Javairo Dilrosun).

Sędziował: Tobias Reichel.

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Bayern Monachium 34 24 6 4 99:44 78
2 RB Lipsk 34 19 8 7 60:32 65
3 Borussia Dortmund 34 20 4 10 75:46 64
4 VfL Wolfsburg 34 17 10 7 61:37 61
5 Eintracht Frankfurt 34 16 12 6 69:53 60
6 Bayer 04 Leverkusen 34 14 10 10 53:39 52
7 1.FC Union Berlin 34 12 14 8 50:43 50
8 Borussia M'gladbach 34 13 10 11 64:56 49
9 VfB Stuttgart 34 12 9 13 56:55 45
10 SC Freiburg 34 12 9 13 52:52 45
11 TSG 1899 Hoffenheim 34 11 10 13 52:54 43
12 1.FSV Mainz 05 34 10 9 15 39:56 39
13 FC Augsburg 34 10 6 18 36:54 36
14 Hertha Berlin 34 8 11 15 41:52 35
15 Arminia Bielefeld 34 9 8 17 26:52 35
16 1.FC Koeln 34 8 9 17 34:60 33
17 Werder Brema 34 7 10 17 36:57 31
18 Schalke 04 Gelsenkirchen 34 3 7 24 25:86 16

Czytaj też:
-> Bundesliga: Robert Lewandowski rozgrywa życiowy sezon! Rekord Gerda Muellera znów w zasięgu
-> Cichy chłopak z instynktem i niesamowitą "windą". Zanim Robert Lewandowski stał się gwiazdą

Komentarze (6)
Jab
21.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak Piątek mógł błyszczeć skoro odcięty był od podań .A jak był na czystej pozycji to koledzy tego nie zauważali .Pomocnicy w jego drużynie nie istnieją . 
avatar
zbych22
20.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Największym problemem Herty jest Labbadia. Trener,który nigdy nie powinien pracować w Bundeslidze. Piątek swoje pięć minut miał we Włoszech i następnej pięciominutówki już nie będzie bo jest sł Czytaj całość
avatar
Miglanc667
20.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Coś nie pykło, piątuniu, nieprawdaż...? 
avatar
bynek
20.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Piątek niech się zajmie sprzedażą choinek na święta to będzie miał z czego żyć. Jego brylowanie w zawodowej piłce nożnej dobiegło końca. 
avatar
MrLouie
20.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak to było ? Błysk w oku ?