Po 14 rozegranych spotkaniach Chelsea FC z 25-punktowym dorobkiem zajmuje 5. pozycję w tabeli Premier League. Prowadzący Liverpool ma 6 punktów przewagi nad Londyńczykami.
W minionych rozgrywkach piłkarze "The Blues" w ostatecznym rozrachunku znaleźli się na 4. miejscu. Latem władze klubu zdecydowały się wydać duże pieniądze na wzmocnienia kadry i oczekiwania kibiców są większe.
Frank Lampard w rozmowie ze Sky Sports został zapytany o to, w którym miejscu powinna znaleźć się jego drużyna na koniec sezonu. W opinii menadżera, wyznaczanie długoterminowych celów w tym momencie nie ma większego sensu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tiki-taka Barcelony w... Arabii Saudyjskiej. Ręce same składają się do oklasków
- Kupiliśmy kilku piłkarzy, niektórzy z nich nie byli przygotowani i potrzebują czasu. Nie ustalam żadnych długoterminowych celów. Staramy się zmniejszyć różnicę, która dzieli nas od najlepszych. Musimy być bardziej konsekwentni i rzucić im wyzwanie - powiedział Lampard.
Trener Chelsea uważa, że w obecnej sytuacji kluczowe jest zachowanie spokoju. - Nie możemy reagować nerwowo. Musimy skupiać się na najbliższych spotkaniach. Najważniejsze jest robienie postępów krok po kroku - uzupełnił.
W Boxing Day o godz. 18:30 zawodnicy Lamparda zagrają w starciu derbowym z Arsenalem. "Kanonierzy" ostatnio są w dołku, dlatego też to Chelsea jest faworytem tego prestiżowego spotkania.
Czytaj także:
Premier League. Duży problem Manchesteru City. Dwóch podstawowych zawodników z koronawirusem
Premier League. Marcelo Bielsa skrytykował media. "Martwi mnie to, jak wpływają na ludzi"