Premier League: Arsenal FC rozpędza się. West Bromwich Albion zmiecione w śnieżycy

PAP/EPA / Michael Regan / POOL / Na zdjęciu: radość piłkarzy Arsenalu
PAP/EPA / Michael Regan / POOL / Na zdjęciu: radość piłkarzy Arsenalu

Arsenal FC wygrał po raz trzeci z rzędu, a na dodatek w dobrym stylu. Kanonierzy nie przyzwyczaili do takich pozytywów w ostatnim czasie. W meczu z West Bromwich Albion zwyciężyli 4:0, a Kamil Grosicki obejrzał to z ławki rezerwowych.

Na początek trochę pracy wymagało przygotowanie boiska. Nad The Hawthorns przeszła śnieżyca. Utrudniła ona piłkarzom przemieszczania się, ale z drugiej strony dodała odrobinę klimatu meczowi. Do walki o punkty przystąpiły drużyny będące w dolnej połowie tabeli, ale przekonujące, że stać je na więcej niż pokazały we wcześniejszej części sezonu. W sobotę można było w to uwierzyć tylko gościom.

Sam Johnstone przesuwał się między słupkami i raz po raz albo interweniował albo pilnował, gdzie wyląduje piłka. Przez nieco ponad kwadrans atakował tylko Arsenal FC i dopiero w 21. minucie Bernd Leno został zatrudniony strzałem przez Matta Phillipsa.

Kanonierzy dostali ostrzeżenie i zrozumieli, że pora poważnie zaatakować i potwierdzić przewagę golem. W 23. minucie Kieran Tierney strzelił na 1:0. Zanim ominął Sama Johnstone'a, ograł jak amatora Darnella Furlonga. Obrońca West Bromwich Albion dał się wymanewrować zwodem, a później nie wykorzystał szansy na zrehabilitowanie się. Wręcz przeciwnie, dał się drugi raz ośmieszyć.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gol! Ręce same składały się do oklasków

Drużyna z Londynu czuła się dobrze i nie pozwalała na odpowiedź beniaminkowi. Przed przerwą padł jeszcze gol na 2:0. W 28. minucie Arsenal rozbroił obronę gospodarzy nie indywidualnym rajdem, a kombinacyjną wymianą podań. Piłka powędrowała w pobliże bramki jak po sznurku, a Bukayo Saka oddał banalne uderzenie po dośrodkowaniu Emile'a Smitha Rowe'a. Saka był zaangażowany w trzy z poprzednich czterech goli Arsenalu, a jego liczby od początku poprzedniego sezonu to siedem bramek oraz 15 asyst. Spośród nastolatków grających w Premier League lepsze statystyki w ofensywie ma tylko Mason Greenwood.

Niszczenie przeciwnika było kontynuowane po przerwie. Alexandre Lacazette strzelił dwa gole. W 61. minucie przymierzył po dośrodkowaniu Bukayo Saki, a w 65. minucie po wrzutce Kierana Tierneya. Zrobiło się 4:0, a Francuz z siedmioma trafieniami na koncie jest najskuteczniejszym zawodnikiem Arsenalu w sezonie. Znalazł się w odpowiednim miejscu i wykonał egzekucję. Podopieczni Sama Allardyce'a stracili worek bramek w czwartym meczu u siebie z rzędu. Przez 360 minut było ich 17, czyli średnią jedna co 21 minut.

Arsenal od 1 listopada nie zdobył kompletu punktów w siedmiu kolejkach, a wygrana z West Bromwich jest jego trzecią z rzędu. Posiadacz Pucharu Anglii jest na 11. miejscu w Premier League.

West Bromwich Albion - Arsenal FC 0:4 (0:2)
0:1 - Kieran Tierney 23'
0:2 - Bukayo Saka 28'
0:3 - Alexandre Lacazette 61'
0:4 - Alexandre Lacazette 65'

Składy:

WBA: Sam Johnstone - Branislav Ivanović (67' Kyle Bartley), Semi Ajayi, Dara O'Shea - Darnell Furlong, Romaine Sawyers, Conor Gallagher, Matt Phillips (83' Rakeem Harper) - Matheus Pereira, Callum Robinson, Grady Diangana (46' Charlie Austin)

Arsenal: Bernd Leno - Hector Bellerin (54' Ainsley Maitland-Niles), Rob Holding, Pablo Mari, Kieran Tierney - Dani Ceballos, Granit Xhaka - Bukayo Saka (71' Willian), Emile Smith Rowe (77' Joseph Willock), Pierre-Emerick Aubameyang - Alexandre Lacazette

Żółte kartki: Gallagher (WBA) oraz Bellerin, Ceballos (Arsenal)

Sędzia: Martin Atkinson

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Manchester City 38 27 5 6 83:32 86
2 Manchester United 38 21 11 6 73:44 74
3 Liverpool FC 38 20 9 9 68:42 69
4 Chelsea FC 38 19 10 9 58:36 67
5 Leicester City 38 20 6 12 68:50 66
6 West Ham United 38 19 8 11 62:47 65
7 Tottenham Hotspur 38 18 8 12 68:45 62
8 Arsenal FC 38 18 7 13 55:39 61
9 Leeds United 38 18 5 15 62:54 59
10 Everton 38 17 8 13 47:48 59
11 Aston Villa 38 16 7 15 55:46 55
12 Newcastle United 38 12 9 17 46:62 45
13 Wolverhampton Wanderers 38 12 9 17 36:52 45
14 Crystal Palace 38 12 8 18 41:66 44
15 Southampton FC 38 12 7 19 47:68 43
16 Brighton and Hove Albion 38 9 14 15 40:46 41
17 Burnley FC 38 10 9 19 33:55 39
18 Fulham FC 38 5 13 20 27:53 28
19 West Bromwich Albion 38 5 11 22 35:76 26
20 Sheffield United 38 7 2 29 20:63 23

Czytaj także: Mikel Arteta - tytan pracy ceniony przez największych w swoim fachu

Czytaj także: David Beckham zakłada piłkarską agencję menedżerską

Źródło artykułu: