Norweg uznawany jest za jednego z najbardziej utalentowanych młodych piłkarzy na świecie. O sobie dał znać w 2019 roku, gdy imponował formą w Red Bull Salzburg. Biło się o niego kilka czołowych europejskich klubów, ale Erling Haaland ostatecznie trafił do Borussii Dortmund i nie zatracił tam swojej niesamowitej skuteczności.
W rok dla Borussii zagrał w 34 meczach i strzelił w nich aż 35 goli. Jego dorobek w Bundeslidze to 25 trafień w 25 spotkaniach. Jak wyliczyli statystycy, to rekord jeśli chodzi o liczbę strzelonych bramek w pierwszych 25 meczach w niemieckiej ekstraklasie. To kolejny dowód świadczący o tym, że Haaland może być w przyszłości jednym z najlepszych napastników świata.
ESPN dodaje, że Haaland na zdobycie 25 bramek w Bundeslidze potrzebował zaledwie 73 strzałów, co daje mu skuteczność na poziomie 34,2 proc. W ligowych rozgrywkach trafia średnio raz na 75 minut. To najlepsza średnia w historii, a pod uwagę wzięto piłkarzy, którzy w Bundeslidze strzelili co najmniej dziesięć goli.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: cybertrening dał popalić gwiazdom Bayernu. Ta reakcja Lewandowskiego mówi wszystko
Dla porównania Robert Lewandowski po 25 spotkaniach w Bundeslidze miał na swoim koncie jedynie 6 bramek. 25 gola w niemieckiej ekstraklasie Polak doczekał się w 60 meczu ligowym w barwach Borussii Dortmund.
Obecnie Lewandowski to jeden z najlepszych piłkarzy w historii Bundesligi. W tym sezonie strzelił już 20 goli i jest zdecydowanym liderem klasyfikacji bramkowej. Drugi w niej jest Haaland, który 12-krotnie pokonywał bramkarzy rywali.
Czytaj także:
Vitezslav Lavicka: Polacy mają lepszą kadrę, Czesi piwo [WYWIAD]
Co z odejściem Michała Karbownika z Legii Warszawa? Mamy nowe informacje!