Wicemistrz Polski pozyskał ostatnio dwóch stoperów - Bartosza Salamona oraz Antonio Milicia. W klubie już wcześniej byli Thomas Rogne, Djordje Crnomarković, Tomasz Dejewski i Lubomir Satka. Dlatego pojawiły się głosy, że przy tak dużej liczbie środkowych obrońców, jeden z nich mógłby odejść i miałby to być właśnie Słowak.
- Nie ma w ogóle tematu odejścia Lubo. Zostaje z nami, jest ważnym ogniwem naszej defensywy. Przyszedł do nas półtora roku temu, świetnie się rozwija i na pewno może być jeszcze lepszy - podkreślił Dariusz Żuraw na łamach oficjalnego serwisu "Kolejorza".
Trener jest bardzo zadowolony z dotychczasowych działań na rynku transferowym. - Zależało nam na wzmocnieniu defensywy, traktowaliśmy to priorytetowo. I to się udało. Jeśli chodzi o tę formację, jesteśmy już zabezpieczeni w stu procentach - dodał.
Oprócz dwóch stoperów, wicemistrz Polski ściągnął również środkowego pomocnika Jespera Karlstroma. To zastępstwo przede wszystkim dla Jakuba Modera, który odszedł zimą do Brighton and Hove Albion.
Zimowe zakupy Lecha prawdopodobnie jeszcze się nie skończyły. Wcześniej trener Żuraw deklarował, że chciałby mieć jeszcze jednego gracza do środka pola oraz skrzydłowego.
Czytaj także:
Oficjalnie: mecz Polska - Islandia ostatnim sprawdzianem przed Euro 2020
Wieczysta Kraków nie przestaje szokować. Kolejny piłkarz z przeszłością w ekstraklasie zagra w okręgówce
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się bawią piłkarze Legii w Dubaju