Polscy kibice czekają na taką wiadomość. PZPN idzie na ważne spotkanie

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: kibice na stadionie Legii Warszawa
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: kibice na stadionie Legii Warszawa

Fani futbolu tęsknią za oglądaniem swoich drużyn na stadionie. Pojawiło się jednak światełko w tunelu, że to niedługo się zmieni. Dużo może się wyjaśnić już we wtorek, o czym informuje portal meczyki.pl.

W tym artykule dowiesz się o:

W ostatnich dniach kibice piłkarscy zaczęli domagać się otwarcia stadionów. Na kilku obiektach w Polsce pojawiły się banery z hasłem "Otwierać stadiony". Okazuje się, że to może stać się faktem i to szybciej niż ktokolwiek się spodziewał.

Duże poruszenie wywołała poniedziałkowa informacja portalu meczyki.pl. Okazuje się, że PZPN zamierza powalczyć o to, aby fani mogli wrócić na trybuny. We wtorek rozpoczną się rozmowy w tej sprawie.

Władze piłkarskiej centrali wybierają się na posiedzenie Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki. PZPN ma namawiać polityków, aby zgodzili się na częściowe otwarcie stadionów. Jest już nawet opracowany szczegółowy plan, jak miałoby to wyglądać.

Na co mogą liczyć Polacy? Działacze chcą, aby na trybuny mogło wejść od 25 do 50 proc. pojemności obiektu. Jeżeli uda się wywalczyć poluzowanie obostrzeń, to zmiany weszłyby w życie od 1 marca.

W tej chwili nie wiadomo, jak rząd zapatruje się na pomysł PZPN-u. Ostateczna decyzja zapadłaby do 26 lutego. Dużo będzie zależeć od tego, jak wówczas będzie wyglądać sytuacja w kraju.

Na razie czekają nas zmiany od 12 lutego. Od tego dnia wraca do życia sport amatorski na świeżym powietrzu. Będzie można także korzystać z basenów i stoków narciarskich. Nadal jednak będą zamknięte siłownie, kluby fitness i aquaparki.

ZOBACZ WIDEO: Zaszczepieni kibice wejdą na stadiony? Ryszard Czarnecki wskazał możliwy termin

Nieoficjalnie: mecz 1/8 Ligi Mistrzów w Polsce! >>

PKO Ekstraklasa. Raków Częstochowa przedłużył kontrakty z dwoma zawodnikami >>

Komentarze (3)
avatar
zbych22
9.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zdrowie publiczne się nie liczy tylko kasiora jest ważna bo tak chce Boniek i jego świta. 
avatar
zbych22
9.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To się porobiło! Finał będzie taki, że Czykiel za jakiś czas będzie lamentował, że liczba zakażeń rośnie. Chory PZPN wymyśla chore rzeczy. 
avatar
tomas68
9.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lepiej niech będą zamknięte.