Robert Lewandowski jest teraz niezastąpioną postacią w drużynie Bayernu Monachium, bez którego nie byłoby wielkich sukcesów w poprzednim i obecnym sezonie. Reprezentant Polski jest w znakomitej formie fizycznej, jednak w tym roku skończy 33 lata.
"Lewy" może jeszcze grać i strzelać bramki dla Bawarczyków przez kilka sezonów, jednak w końcu przyjdzie moment, gdy trzeba będzie sprowadzić nowego napastnika, najlepiej klasy światowej.
Dziennikarz niemieckiej telewizji Sport1 Florian Plettenberg zdradził, że następca Lewandowskiego w Bayernie jest już znany. Według jego informacji będzie nim Erling Haaland.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można oglądać w nieskończoność. Piękny gol Roberta Lewandowskiego na treningu
20-latek świetnie spisuje się w Bundeslidze po transferze z Red Bull Salzburg - w ciągu półtora roku Norweg strzelił w niemieckiej ekstraklasie 27 bramek.
- Nie mam wątpliwości, że Lewandowski pobije kolejne rekordy w Bundeslidze, wygra ponownie Ligę Mistrzów i potem odejdzie do innej ligi. Wtedy jego miejsce zajmie Haaland - zapewnił dziennikarz.
Dodajmy, że kontrakt Haalanda z BVB obowiązuje do czerwca 2024 roku. Czy Bayern poczeka do tego momentu i pozyska świetnego napastnika bez płacenia Borussii ani eurocenta?
Dokładnie w ten sam sposób pozyskali z Dortmundu Roberta Lewandowskiego w 2014 roku.
Rewolucja w Borussii Dortmund? Czytaj więcej--->>>
Niemcy wycenili Roberta Lewandowskiego. Zaskoczeni?--->>>